Na liście startowej 39 nazwisk zawodników z 17 krajów, a wśród nich  mistrz olimpijski ze Szwajcarii Steve Guerdat, aktualny lider w klasyfikacji FEI Longines Ranking Christian Ahlmann z Niemiec, Mistrz Europy Rolf-Goran Bengtsson ze Szwecji, broniący tytułu zdobytego w ubiegłorocznym Finale Richard Fellers (USA) oraz nasz reprezentant Jarosław Skrzyczyński.

     Doświadczony amerykański skoczek Richard Fellers (54 lata) przywiózł do Göteborga swojego podstawowego konia – 17 letniego ogiera FLEXIBLE. Zapytany o plany obrony tytułu jeździec z Oregonu powiedział: „Myślę, że postaram się w pierwszym półfinale pojechać czysto i szybko. Mój 17 letni koń czuje się równie dobrze jak w ubiegłym roku i do Europy przyjechał bardzo świeży i szczęśliwy. W ubiegły piątek podczas popołudniowej jazdy miałem problemy by go dosiąść. W ten właśnie sposób on pokazuje mi kiedy czyje się dobrze.”

     O końcowym wyniku zadecydują miejsca zajmowane przez zawodnika podczas startu w trzech konkursach. Jeźdźcy mogą w każdym konkursie Finału startować na dwóch koniach, ale do wyniku zaliczony będzie jeden, najlepszy rezultat.
Dzisiejszy konkurs otwarcia, pierwszy półfinał, będzie punktowany zgodnie z Tabelą C, czyli każda zrzutka będzie przeliczana na karne sekundy doliczane do czasu przebiegu. W zależności od tego jaką trasę przebiegu wybierze startujący jeździec może okazać się, że mocne skrócenie trasy kosztem jednej zrzutki przyniesie w efekcie końcowym lepszą pozycję.
Budowniczy parkuru na tych zawodach, Uliano Vezzani (ITA) zbuduje dzisiaj tor z przeszkodami o maksymalnej wysokości 150 cm.

     By móc kontynuować walkę o końcowy sukces w II półfinale trzeba ukończyć dzisiejszy I półfinał. Jeźdźcy, którzy zostaną wyeliminowani lub zrezygnują w trakcie przejazdu z jego ukończenia, nie wystartują w rozgrywanym w piątek wieczorem drugim konkursie półfinałowym. Konkursie punktowanym według Tabeli A, gdzie wysokość przeszkód osiągnie 150 cm. w przebiegu podstawowym i 160 cm. w ewentualnej rozgrywce.  

     Jeźdźcy, którzy nie zakwalifikują się po dwóch półfinalistach do niedzielnego konkursu finałowego będą mogli wziąć udział w sobotnim konkursie GP.

     Pierwszy nawrot klasycznego konkursu finałowego rozpocznie się w niedzielę 28 kwietnia 2013 roku o godzinie 14 00. Wysokość przeszkód osiągnie w nim 150 cm. W drugim nawrocie Uliano Vezziani zbuduje tor z taką samą ilością przeszkód, ale tym razem ich maksymalna wysokość wyniesie 160 cm. Jeśli zajdzie taka potrzeba by jednoznaczne wyłonić zwycięzców możliwe będzie przeprowadzenie 2 rozgrywek na skróconym do 6 przeszkód torze.
W ubiegłorocznym Finale PŚ rozgrywanym w S'Hertogenbosh (NED) o końcowej klasyfikacji zdecydowała rozgrywka pomiędzy  Stevem Guerdat (SUI) i  Richardem Fellersem (USA) w której amerykański skoczek okazał się o 64 setne części sekundy szybszy.


     System zdobywania punktów podczas tegorocznego Finału PŚ jest nieco nowatorski. W dwóch półfinałach punkty bonifikacyjne zdobędą wszyscy, którzy ukończyli konkurs. Zwycięzca zdobędzie jeden punkt więcej niż wynosi liczba startujących w pierwszym półfinale. Miejsce drugie będzie premiowane o 2 punkty mniej w stosunku do zwycięzcy. Za miejsce trzecie przyznane będzie 3 punkty mniej i dalej według tego samego klucza. W przypadku miejsc ex aequo punkty będą sumowane i dzielone przez ilość zawodników zajmujących tą samą pozycję z zaokrągleniem do 0,5 pkt.
Po dwóch półfinałach punkty bonifikacyjne będą przeliczane na punkty karne. Algorytm przeliczania wygląda tak: zawodnik z największą ilością punktów bonifikacyjnych po dwóch półfinałach otrzyma 0 pkt. karnych, pozostali otrzymają punkty karne wyliczone jako różnica punktów bonifikacyjnych lidera i ich dorobku pomnożona przez współczynnik 0,5, a osiągnięty wynik będzie zaokrąglany do wartości całkowitych (wartości po przecinku będą zaokrąglane w dół).
Ten nieco skomplikowany system punktowy służyć ma w zamyśle jego twórców maksymalizacji emocji i gwarantować porywające widowisko.  


     Klasyfikacja końcowa będzie budowana według zasady, że zwycięży ten zawodnik, który po trzech dniach rywalizacji będzie miał na swoim koncie najmniejszą ilość punktów karnych.

     Przewodniczący Komisji Skoków FEI, John Madden, powiedział wczoraj: „Jest dla mnie wielką przyjemnością reprezentowanie FEI podczas finałowych zmagań w  Göteborgu. Chciałbym w specjalny sposób podziękować firmie Rolex. To jest ich siódmy finał jako gospodarza tych prestiżowych zawodów. Chciałbym również podziękować Komitetowi Organizacyjnemu tegorocznych Finałów. Jeśli nie można powiedzieć, że Göteborg jest domem Pucharu Świata FEI, to z pewnością można powiedzieć, że jest jego kolebką. Pierwszy Finał obył się tutaj w 1979 roku. Szwedzka Federacja Jeździecka i sama Szwecja mają doskonałe dziedzictwo jeździeckie i tradycje konne. Wierzę w to, że możemy spodziewać się tutaj wielkiego sportu, wielkiej imprezy. Warto też zawsze pamiętać o tym, że sercem naszej wspólnej pasji pozostaje niezmiennie koń”.