Od 1 stycznia 2010 roku obowiązywał będzie nowy PZJ-towski Regulamin rozgrywania zawodów w skokach przez przeszkody. Kilka zmian w tym Regulaminie jest „rewolucyjnych”. Ponieważ obowiązywać będą one nie tylko zawodników i konie, ale również sędziów obsługujących zawody, poniżej krótkie przybliżenie najważniejszych zmian, co oczywiście nie zwalnia wszystkich wyżej wymienionych z obowiązku zapoznania się z nowym Regulaminem!

Największe zmiany nastąpiły w „Artykule 4. Warunki startów”!

Pkt. 2. We wszystkich klasach komisja sędziowska – na wniosek zawodnika –
może dostosować warunki techniczne szeregów do wzrostu kuca.

Bardzo dobry pomysł, zwłaszcza na ZR.  GT, Komisja Sędziowska oraz obsługa przygotowująca listy startowe musi o tym pamiętać!

Pkt. 4. W tym samym konkursie, dwukrotny start konia - pod tym samym lub
rożnymi zawodnikami - jest dozwolony wyłącznie w konkursach klas do L
włącznie, z wyłączeniem konkursów  z rozgrywką.

Moim zdaniem nieco kontrowersyjny i nie do końca chyba  przemyślany zapis! Oznacza on bowiem w praktyce, że w konkursach - zwykłym i dwufazowym ( a takie można również rozgrywać w klasie L zgodnie z nową Tabelą I) koń może być klasyfikowanym dwukrotnie!!!
W konsekwencji tego zapisu zawodnik (lub koń pod dwoma zawodnikami np. najpierw trenerem, a później młodym adeptem) startujący w tych konkursach dwukrotnie, ma szanse na poprawę (zwłaszcza po doświadczeniach pierwszego przejazdu) swojego wyniku, czyli teoretycznie większe szanse na końcowy sukces niż zawodnik startujący tylko jeden raz! Trochę chyba nie fair... No i dlaczego nie dano tej szansy w konkursach dokładności z rozgrywką?  Przecież można było zapisać, że w rozgrywce startujemy tylko jeden raz…
„Z mojej wcześniejszej praktyki ZR”  – w konkursach: dokładności z rozgrywką, zwykłym, dwufazowym KS dopuszczała do dwóch startów w konkursie, ale tylko pierwszy liczył się do klasyfikacji konkursu, natomiast drugi traktowany był jako „szkoleniowo-treningowy”. Wydaje się to bardziej sprawiedliwe i jednocześnie odpowiadające potrzebom zawodników i koni… Ale ”przepis jest przepis” i póki co od 01.01. obowiązuje!

Pkt 6. Koń może startować 2 razy dziennie. Jednakże po ukończeniu szóstego
roku życia, koń na zawodach rangi niższej niż ZO, w konkursach
do klasy L1 włącznie, może startować 3 razy w ciągu dnia w konkursach
bez rozgrywki z zachowaniem zasady maksymalnej liczby 2 startów konia
w jednym konkursie.

Uwaga zawodnicy, organizatorzy i sędziowie! Wg tego zapisu trzykrotny w ciągu dnia start konia jest możliwy TYLKO oczywiście na  ZR i w przypadku konia co najmniej 6-letniego oraz TYLKO w konkursach dokładności bez rozgrywki !!!i
Niestety, wydaje się to „pokłosiem sposobu myślenia” i konsekwencją zapisu w  pkt. 4… A co w przypadku jeśli LL jest np. bez rozgrywki, a L z rozgrywką w którym zawodnik i koń może zgodnie z pkt. 4 startować tylko raz... Gdzieś brak spójności i logiki… 

Pkt 7. W konkursach do klasy N1 włącznie, dopuszcza się 2 nieposłuszeństwa
w trakcie przebiegu. Punkty karne przyznaje się w wysokości 4 za
pierwsze nieposłuszeństwo, 8 za drugie. Trzecie nieposłuszeństwo
powoduje eliminację. Powyższe nie dotyczy konkursów z oceną stylu
jeźdźca i licencyjnego.

„Rewolucyjna” zmiana, tylko dlaczego od razu obowiązująca aż do N1? Może lepiej byłoby zacząć od LL i L, a z klasami P i N, gdzie startują zawodnicy z co najmniej III licencją, poczekać z rok na doświadczenia z niższych klas? W każdym bądź razie od 01.01. obowiązuje!
Natomiast dużym problemem jest niestety brak nowelizacji Regulaminu „Kucowego”, co w praktyce oznacza, że konkursy dla kuców rozgrywają się dalej w wersji z jednym dopuszczalnym wyłamaniem, a pozostałe z dwoma… Jakieś „kuriozum”…

8. W konkursach do klasy N1 włącznie dopuszcza się umieszczanie
wskazówki leżącej w obrębie odskoku (drąg leżący na ziemi) w odległości
do 40 cm przed przeszkodą.

Do zapamiętania przez GT przy budowie parkuru,  a także trenerów i zawodników, że mogą się z taką przeszkodą spotkać na zawodach…
 
9. W konkursach dla koni 4-letnich z oceną stylu konia dopuszczane jest
oglądanie parkuru przez zawodnika z konia. Obowiązkiem organizatora
jest tak zaplanować godziny rozpoczęcia konkursu, aby odbyło się to po
zakończeniu oglądania toru przez jeźdźców pieszo.

I bardzo dobrze, o to chodziło…

11. Zawodnicy WKKW, którzy ukończyli co najmniej jeden raz zawody klasy
CNC* z wynikiem kwalifikacyjnym, są traktowani jak zawodnicy
posiadający uprawnienia sportowe 3 stopnia w dyscyplinie skoków.

Uwaga! Znowu PZJ przygotował sobie, a raczej bardzie sędziom na zawodach ”pasztet prawny” i niepotrzebny problem interpretacyjny… Wg mnie powyższy zapis mówi tylko o uprawnieniach sportowych 3 stopnia, co wcale nie jest równoznaczne z posiadaniem III licencji skokowej!!!
Sędziowie Główni nie dajcie się zmylić – sprawdzajcie aktualnie posiadane licencje, a nie „uprawnienia”!!!

Artykuł 21. MISTRZOSTWA REGIONALNE
Regulaminy rozgrywania mistrzostw regionalnych pozostają w gestii WZJ

To duże novum, ale czy na lepsze? Teraz WZJ-ty (lub mocne, dyktujące warunki w nich kluby) będą robiły sobie Mistrzostwa wg własnego „widzimisie”  - choćby w ciągu jednego dnia, albo w ramach jednego konkursu… Zamiast wspomóc WZJ-ty i podnieść rangę ich Mistrzostw daje się niestety przyzwolenie na zdecydowane jej obniżenie i … „wolną amerykankę”… 
Szkoda, że nie pomyślano o zupełnie innym zapisie: „każdy mistrz WZJ - w każdej kategorii wiekowej automatycznie i niezależnie od miejsca w rankingu PZJ - kwalifikuje się na Mistrzostwa Polski”…

Tabela II.
Wg nowego zapisu w pkt. 8 zawodnicy posiadający Licencję Wstępną tzw. „BW” mogą startować na ZR tylko i wyłącznie w klasie LL!!!

Zupełnie nie rozumiem idei celu  tego zapisu. Szok! Przecież, żeby przygotować się do skutecznego startu w konkursie-egzaminie licencyjnym klasy L, czyli na wysokości 100 cm należałby, albo dobrze byłoby przejechać wcześniej na zawodach razem z koniem kilka innych konkursów klasy L… Ale to chyba jakaś pomyłka litrowa, albo przeoczenie w korekcie tekstu…


Generalnie co krok do przodu, to zaraz gdzieś indziej dwa do tyłu…
Zmian w Regulaminie jest więcej, więc zapraszam do uważnej lektury… 

L.D.