Rywalizacja zespołowa w dyscyplinie sków przez przeszkody dostarczyła widzom wiele emocji. Prowadząca po pierwszym dniu ekipa gospodarzy zdołała utrzymać medalową pozycje (3) tylko do drugiego dnia. Mario Deslauries (USA) wraz ze swoim 9-letnim wałachem URICO zakończyli swój przejazd z trzema błędami i przekroczoną norma czasu. Jego wynik ponownie nie liczył się więc dla drużyny (tak jak dwa błędy popełnione drugiego dnia rywalizacji).
Wzbogacenie konta punktowego amerykańskiego zespołu o 20 pkt karnych zepchnęło tę drużynę z medalowej,  trzeciej pozycji na sam koniec startujących w drugiej turze zespołów. Ostatecznie amerykański zespół zając w WEG 2010 dziesiąta pozycję, co z pewnością nie zaspokoiło apetytów tak zawodników jak i amerykańskiej publiczności.
     Zajmująca po dwóch dniach druga lokatę ekipa z Brazylii mimo wprost koncertowej jazdy swojego lidera – Rodrigo Pessoa, który w Lexington startował na 10-letnim ogierze meksykańskiej hodowli HH REBOZO- CCDM, nie zdołała zachować wysokiego miejsca i w sytuacji kiedy pozostali członkowie zespołu zanotowali po jednej zrzutce każdy, ostatecznie zakończyli swoje starty na 4 pozycji.
     Brązowy medal w klasyfikacji drużynowej po doskonałym „finiszu” w drugiej rundzie rywalizacji 10 najlepszych zespołów wywalczyła ekipa z Belgii. Bez błędów na przeszkodach zakończone przejazdy 3 członków ekipy i tylko 2 pkt karne za przekroczenie normy czasu Judy-Ann Melchior startującej na wyhodowanej w stajni jej ojca 10-letniej klaczy CHA CHA Z, pozwoliły Belgom na awans z 8 pozycji, jaką zajmowali po dwóch dniach.
     Z piątego miejsca na drugie miejsce podium awansowała po wieczornym konkursie dzięki dwóm bezbłędnym i dwóm z jedna zrzutką przejazdom drużyna Francji.



Na zdjęciu dekoracja najlepszej  drużyny w skokach podczas Alltech FEI World Equestrian Games 2010. Fot. Dirk Caremans


      Klasą dla siebie byli członkowie drużyny niemieckiej. Trzy bezbłędne przejazdy potwierdziły wyborną formę Niemców i nawet jeden błąd Markusa Ehninga nie zakłócił radości ze zdobytego złota w rywalizacji zespołowej.



Na zdjęciu Meredith Michaels-Beerbaum pokonuje bezbłędnie przeszkodę Alltech w drugiej rundzie zespołowej podczas Mistrzostw Świata w skokach na Alltech FEI World Equestrian Games 2010. Fot. Dirk Caremans

      Polska drużyna nie zakwalifikowała się do drugiej rundy, zajmując ostatecznie 23 pozycje.
Indywidualny dorobek punktowy naszych zawodników nie dawał im żadnej szansy na awans do finałowej trzydziestki najlepszych na świecie skoczków. W tej sytuacji w wieczornym konkursie wystartował tylko Piotr Sawicki i CABALLUS Z, którzy po trzech błędach przesunęli się w indywidualnej klasyfikacji końcowej ze 103 miejsca na 85 pozycję.

      Dzisiejsza rywalizacja 30 najlepszych zawodników wyłoni czwórkę, która w sobotę rozegra między sobą ostateczną walkę o medale w konkursie „przesiadanym”.

 

Koncowa klasyfikacja druzynowa:

  1. Niemcy     17,89 pkt      premia 29 700 $
  2. Francja     24,32                          19 800 $
  3. Belgia       24,70                          13 500 $