Po sylwestrowych szaleństwach pozostały nam już tylko mgliste wspomnienia. Życie jednak, stawiając nam codziennie kolejne wyzwania i zadania, nie daje nikomu szansy na zbyt częste oglądanie się za siebie. Choć może są od tej reguły wyjątki.

 


Bo wyjątkową chyba sytuacją jest fakt, że mamy za sobą ponad dwa tygodnie nowego, 2020 roku, a w żadnej z jeździeckich konkurencji nie powołano Kadry Narodowej na rok 2020!

Nie trzeba chyba nikomu przypominać, że rok 2020 jest rokiem rozgrywania jednej z najważniejszych we współczesnym sporcie imprezy – Letnich Igrzysk Olimpijskich.

W tym roku odbędą się one w erze nowożytnej po raz 32, a ich gospodarzem będzie stolica dalekiej Japonii, czyli Tokio.

 


Tokio to nie tylko leżące na południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy Honsiu największe miasto tego kraju, ale również największy na świecie obszar metropolitalny, który w początkach 2018 roku zamieszkiwało 38 305 000 mieszkańców.

 


Spośród zawodników uprawiających jeździeckie konkurencje, jako chyba jedyni, barwy Polski reprezentować w dalekiej Japonii będą członkowie polskiej drużyny startującej w WKKW.

Czy brak powołania Kadry Narodowej w styczniu nie będzie rodził jakiś problemów w przygotowaniach ekipy WKKW do olimpijskiego startu?

Pewnie trudno dzisiaj o jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Pewne jest jednak to, że fakt ten w żadnej mierze w tych przygotowaniach nie pomoże.

 


O przyczynę dla której nie ma jeszcze powołanych składów Kadry Narodowej w poszczególnych konkurencjach jeździeckich zapytaliśmy członka Zarządu PZJ odpowiedzialnego za sport, pana Bogdana Kuchejdę, który powiedział:

 

Na spotkaniu w dniu 10.01.2020 z trenerami i przewodniczącymi komisji Zarząd przedstawił poprawioną wersję regulaminu powoływania do KN i umowy trójstronnej. Naniesione poprawki wynikały z głosów płynących ze środowiska. Spora część umów była już w biurze PZJ. W związku z nowelizacją obu dokumentów trenerzy zostali zobligowani do przedstawienia poprawionej wersji i przesłania podpisanych umów do związku wraz zaświadczeniami o stanie zdrowia konia na dzień powoływania do KN. Ponieważ aby umowy były zgodne z tym co zostało uchwalone Zarząd dał wszystkim czas do przesłania dokumentów do 17.01.2020. Na dziś w biurze znajduje się 42 umowy. Zarząd przegłosował uchwałę o powołaniu do KN wszystkich par uzgodnionych z trenerami, lecz głosowanie to miało charakter warunkowy. Pary których umowy znalazły się w biurze Związku nie później niż do 17.01 ujęte zostaną w protokole z piątkowego zebrania. Wszystkie pozostałe pary mogą być powołane na najbliższym posiedzeniu.

 


Faktem jest, że na internetowej stronie PZJ w zakładce „Szybkie linki” pojawiła się pozycja „Druk umowy trójstronnej – 2020 Nowelizacja 10.01.2020r.”.

Szkoda jednak, że tej publikacji nie towarzyszyło pojawienie się na internetowej stronie PZJ komunikatu Zarządu o tym fakcie lub informacji w dziale Aktualności. Tak jak choćby w dniu 13 grudnia 2019 roku, kiedy to opublikowano poprzednią wersję Umowy trójstronnej i Regulaminu Powoływanie do Kadry Narodowej oraz Regulaminu Powoływania do Reprezentacji Polski.

Dziwi ten krok tym bardziej, że na tak zwany „zdrowy rozum” Zarząd PZJ powinien pochwalić się całemu środowisku faktem, że zmodyfikował treść Umowy trójstronnej uwzględniając przy tym uwagi zgłoszone przez zawodników.

Bo chyba krok ten nie jest dla Zarządu powodem do wstydliwego go ukrywania?

 


Wróćmy jednak do powołań do Kadry Narodowej i związanych z tym faktem dokumentów.

Otóż w tak zwanych „kuluarach” mówi się o tym, że Umowy trójstronne po ostatniej modyfikacji nie budzą emocji czy sprzeciwów. Wydaje się więc, że nie powinno zakłócić procesu powoływania Kadr Narodowych jak było to w niedalekiej przeszłości. Tymczasem problemem dzisiaj staje się nie tyle sama Umowa Trójstronna, co Regulamin Powoływania do Kadry Narodowej a dokładnie ten jego fragment:

 


REGULAMIN POWOŁYWANIA DO KADRY NARODOWEJ 2020 – CZĘŚĆ GŁÓWNA

(...)

WIZERUNEK CZŁONKA KADRY NARODOWEJ

§ 12.

(...)

5. Każdy członek Kadry Narodowej, obowiązany jest do:
(...)

5. występowania podczas zawodów sportowych i zgrupowań od momentu przyjazdu na miejsce zawodów sportowych w stroju Reprezentacji Polski lub odzieży dostarczonej przez sponsora PZJ, co dotyczy także konferencji prasowych, indywidualnych wywiadów, treningów, podróży (wylotów i przylotów, wyjazdów i przyjazdów), odbywanych w tym czasie. Członek Kadry Narodowej nie może występować w tym czasie w stroju wyprodukowanym przez podmiot prowadzący działalność konkurencyjną względem sponsora PZJ lub w stroju zawierającym logo inne niż logo sponsora PZJ. Zakaz ten dotyczy także wszelkich akcesoriów do stroju, w szczególności toreb, plecaków etc. (pod warunkiem dostarczenia przez PZJ/sponsora PZJ kompletnego wyposażenia zgodnie z przyjętymi regulacjami);
6. braku udzielania jako członek Kadry Narodowej praw do swojego wizerunków, głosu, imion i nazwisk podmiotom prowadzącym konkurencyjną działalność względem sponsorów PZJ;

 

Dlaczego ten zdawałoby się oczywisty zapis wzbudza jakiekolwiek obiekcje?

Wyobraźmy sobie, że zawodnik Kadry Narodowej budując swoją karierę podpisał w przeszłości umowę sponsorską z powiedzmy producentem lub dystrybutorem końskich pasz. Powiedzmy, że nazwa firmy to „X”. Dopuszczone przepisami logo „X” znajduje się na roboczej kurtce, kamizelce i czapce zawodnika. W zamian za to „X” nie tylko dostarcza zawodnikowi swój produkt (pasza dla konia lub koni zawodnika) ale powiedzmy finansuje starty jego młodego, perspektywicznego konia.

 

Po powołaniu do KN zawodnik taki, by wypełnić zacytowaną treść Regulaminu Powoływania do Kadry Narodowej, zmuszony będzie niestety do zerwania takiego kontraktu sponsorskiego. To nie tylko oznacza dla niego brak wsparcia w postaci pasz dla jego koni i finansowania startów perspektywicznego konia (a więc inwestycji w przyszłość kadrowicza). Na ogół działanie takie będzie wiązało się również z koniecznością opłacenia na ogół wysokich kar umownych, wynikających z zerwania przez niego ważnego kontraktu.

 

Wychodzi więc na to, że powołanie do Kadry Narodowej może zrujnować go finansowo, co szybko doprowadzi, że zawodnik taki w niej się za długo nie utrzyma.

 

Oczywiście opisana wyżej sytuacja może być czysto hipotetyczna. Bo jak na razie na liście sponsorów PZJ nie ma chyba firmy produkującej lub dystrybuującej końskie pasze czy choćby suplementy. Ale po pierwsze tak naprawdę nie wiemy tego, bo nie istnieje ogólnie dostępna lista sponsorów PZJ. Po drugie, czy ktokolwiek może zapewnić, że jutro, pojutrze a może za tydzień PZJ umowy z taką firmą nie podpisze?

 

Poza tym kwestia ta może dotyczyć firmy zajmującej się dowolnym segmentem szeroko rozumianego „rynku końskiego”. A to mówi o tym, że taki „konflikt interesów” jest nie tylko teoretycznie możliwy, ale praktycznie można zaryzykować stwierdzenie, że nieunikniony.

 


Obawy moje w głównej mierze dotyczą sportu w kategorii seniorów. Powód jest w polskich warunkach całkiem prozaiczny, niejako „naturalny”. Bo tak naprawdę w sporcie dzieci i juniorów główny ciężar sponsorowania ich startów spada na barki ich rodziców.

 

W przypadku seniorów już tak jednak nie jest. Wielu zawodników prowadząc swoje ośrodki związanych jest już jakimiś kontraktami sponsorskimi. Bo to samo życie wymusiło takie rozwiązania. Czy to się komuś podoba, czy nie, takie właśnie są realia. I to nie tylko w Polsce.

 

Czy twórcy tej wersji Regulaminu Powoływania do Kadry Narodowej pomyśleli o takim sytuacjach? Wydaje się, że nie bardzo. Zapis, który widnieje w dokumencie zabezpiecza interes Związku. To jest oczywiste i całkowicie zrozumiałe.

Niezrozumiałym jednak jest to, że jest ewidentnie jednostronny i nie odnoszący się w żaden sposób do sytuacji jaka od dawna w Polsce ma miejsce.

 


Czy w tej sytuacji proces powoływania do Kadry Narodowej w 2020 roku może zakończyć się sukcesem?

Jestem ostrożnym optymistą w tej kwestii. Wierzę głęboko, że po obydwu stronach tej „barykady” jest więcej chęci osiągnięcia kompromisu niż chęci szukania konfrontacji.

Na czym opieram tę wiarę? Na tym, że kompromis ten po pierwsze będzie zwycięstwem polskiego jeździectwa, a po drugie tak naprawdę zwycięstwem każdej ze stron.

Jednak warunkiem jego osiągnięcia jest to, że w toku dyskusji nie będzie sztywnych stanowisk, które nie dopuszczają jakiegokolwiek ustępstwa.

 


W załączniku Umowa Trójstronna na rok 2020 z naniesionymi zmianami z dnia 10 stycznia 2020.