Ta zawodniczka zna już smak zwycięstwa na Igrzyskach – w 2004 roku w Atenach zdobyła dwa złote medale, a 4 lata później w Pekinie dwa srebrne. Sukces w Rio na wałachu Donatello ma dla niej szczególne znaczenie – ten koń należał wcześniej do uczennicy Lübbe, która zginęła w wypadku samochodowym.

Drugie miejsce i srebrny medal zdobyła Susanne Sunesen/DEN na Que Faire, która uzyskała wynik 72,171% czyli o zaledwie 0,7 % gorszy od Lübbe. Medal brązowy zdobyła natomiast Louise Etzner Jakobsson/SWE na Zernard z wynikiem 70, 366%.
%2C__anne_cathrin_l%C3%BCbbe_(nor)_i__louise_etzner_jakobsson_(swe).jpg)
Niestety występ w tym konkursie nie był zbytnio szczęśliwy dla reprezentantki Polski, Karoliny Karwowskiej. Z wynikiem 61,683% zajęła ona 16-te miejsce w konkursie. Jej wałach Emol niebyt dobrze radził sobie z wysokimi temperaturami w Rio de Janeiro i dodatkowo niestety przestraszył się tablicy wyników i zawodniczka miała problemy z opanowaniem go przez chwilę. To oczywiście spowodowało, że nie mogła dobrze wykonać kolejnych ruchów i straciła przez to wiele cennych punktów. Zawodniczka na swojej stronie na Facebook’u podziękowała serdecznie wszystkim kibicom i osobom którzy ją wspierali. Karolino – my również dziękujemy Tobie za wspaniałą walkę i trzymamy kciuki za przyszłe sukcesy !!!
fot.FEI
Szukaj
Zaloguj się






