Wczoraj opisywałem wylosowaną kolejność startów w MP podkreślając ze z numerem 1 rozpocznie Roman Kusz, który zdobył złoty medal w pierwszych MP w 1985 roku i mimo upływu lat - Roman Kusz jak niegdyś wykonał precyzyjnie program ujeżdżenia z wynikiem 53,27 i prawie do końca listy startowej prowadził w ujeżdżeniu, dopiero po przejeździe broniącego tytułu Mistrza jedenastego na liście Rafała Wojtachy z wynikiem 49,43 przesunął się na miejsce drugie. Na miejscu trzecim z wynikiem 55,75 uplasował się Przemysław Sroka. Pomiędzy zawodnikami MP nie ma dużych różnic punktowych po ujeżdżeniu co gwarantuje jutro w maratonie emocje.

W konkursach międzynarodowych prowadzą:

  • CAI 1* D 1-Piotr Mazur -Polska-Kalina, Jagodne
  • CAI 2* D 2-Sylwia Peters -Austria- Fabriano, Fellini
  • CAI 3* P 2 -Michał Korinek -Czechy -Britny, Nuget
  • CAI 3* D 2 -Rafał Wojtacha -Polska – Elger, Fanabella
  • CAI 3* D 1 – Sebastian Bogacz – Polska – Edje
  • CAI 3* D 4 - Piotr Mazurek -Polska-Bankier, Bandar, Erazmus, Eric

W zaprzęgach czterokonnych startuje ostatni raz przed wylotem do USA -Piotr Mazurek, w Ptakowicach rywalizują z nim czwórki z Węgier, Niemiec i Ireneusz Kozłowski z Polski.

Jutro (sobota) - maraton nazywany dniem prawdy, przy niewielkich różnicach punktowych mamy gwarancje emocji ponieważ zawodnicy będą się starać te różnice zmiejszyć.

Maraton o godz 10 rozpoczną klasy krajowe, następnie klasy międzynarodowe i XXXIV Mistrzostwa Polski.

Fot. Piotr Czyrwik