Dzisiaj w Michałowicach po niesamowitym przejeździe najlepszym zawodnikiem konkursu Diamentowej Rundy został reprezentant Polski, Krzysztof Ludwiczak.
W najtrudniejszym z piątkowych konkursów drugiego turnieju Cracovia Szary Equestrian Tour 2019 walczono nie tylko o wysokie premie ale również o punkty do międzynarodowego, prestiżowego Longines Rankings.
Do rywalizacji na wysokości 145 cm przystąpiło 67 par. Pięć par po błędach zrezygnowało z kontynuowania swoich przejazdów a tylko 17 zjechało z placu konkursowego w hali KJK Szary w Michałowicach z czystym kontem punktowym.
Przez większa część konkursy na czele stawki znajdował się startujący z numerem 12 czeski skoczek Kamil Papousek startujący na 8-letniej klaczy Loki. Choć wielu startujących próbowało, uzyskany przez niego czas przejazdu 61,84 sek był najkrótszym czasem tych par, które nie popełniły żadnego błędu.
Jednym z próbujących był nasz reprezentant, Jarosław Skrzyczyński startujący na 11-letnim, siwym ogierze Jerico. Bardzo dynamiczna jazda i ekstremalnie ryzykowny skrót na podwójny szereg 9A i 9B przyniosły rewelacyjny czas przejazdu 60,68 sek oraz niestety dwie zrzutki. Ale w takich konkursach kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa. Tym razem duże ryzyko nie przyniosło naszemu jeźdźcowi sukcesu.
Dopiero startujący jako 63 kolega z ekipy czeskiej, Ales Opatrny startując na 8-letnim wałachu Forewer zdołał przełamać barierę 61 sekund i z czasem 60,96 wysunął się na prowadzenie.
Kiedy szykowano już do odegrania podczas dekoracji najlepszych par czeski hymn narodowy na parkur wjechał przedostatni zawodnik. Był nim reprezentant Polski Krzysztof Ludwiczak, dosiadający w swoim drugim starcie go ogiera Cros Blue.
To co zaprezentowała na placu konkursowym ta para można śmiało nazwać „poezją sportu jeździeckiego”. Dynamiczny przejazd z wykorzystaniem dwóch mocno ryzykownych skrótów (między innymi tego na szereg 9A i 9B) przyniósł naszym reprezentantom czas przejazdu 58,85 sek oraz w pełni zasłużone i nie podlegając jakiejkolwiek dyskusji zwycięstwo.
To był długi szybki konkurs. Udało się nam go wygrać. Koń skakał bardzo dobrze i udało się pojechać wszystkie zaplanowane wcześniej najazdy. To pierwsze nasze wspólne z Crosem zwycięstwo. Co tu dużo gadać, na dobrym koniu łatwo się jedzie. - powiedział w krótkiej rozmowie po zakończeniu rundy honorowej uśmiechnięty i szczęśliwy Krzysztof Ludwiczak.
W dniu jutrzejszym w Michałowicach rozegrane zostanie 6 konkursów. Na internetową relacje z drugiej soboty Cracovia Szary Equestrian Show zapraszamy w dniu jutrzejszym od godziny 09:00.
Szukaj
Zaloguj się






