Wczorajszy start w Grand Prix w Chantilly był jego czwartym w tym sezonie w rozgrywkach Longines Global Champions Tour. W Hamburgu wygrał on na wałachu Casello 2, we Francji postawił na doświadczenie i zaufanie do klaczy Chiara. I to się opłaciło. W ośmiokonnej rozgrywce tuz przed Beerbaumem wystartował Daniel Deusser na wałachu First Class van Eeckelghem, który uzyskał bardzo dobry czas 38,98 s. Mimo, że ten koń nie należy do najszybszych, ma on bardzo duży galop dzięki czemu Deusser w dwóch ważnych dystansach zrobił o jedną foulę mniej niż niektórzy inni zawodnicy – w tym właśnie Beerbaum. On jednak wykonał na swojej siwej klaczy doskonały krótki najazd na stacjonatę, która była przedostatnia przeszkodą i tam odzyskał cenny czas, co pozwoliło mu ukończyć swój przejazd w 38,28 s. Na trzeciej pozycji ostatecznie uplasował się doskonale spisujący się na tych zawodach Daniel Bluman/COL na Conconcreto Apardi.
„Widziałem przejazd Daniela Deussera i to dało mi „kopa” by zawalczyć o zwycięstwo. Chciałem po szeregu zrobić pięć foule do oksera, ale mi nie wyszło i zrobiłem sześć. Więc musiałem zaryzykować krótkim najazdem na stacjonatę. I się udało.” – powiedział Ludger Beerbaum, który dzięki dzisiejszym 40 punktom awansował na drugie miejsce w klasyfikacji serii. Ma on teraz na swoim koncie 126 pkt., czyli o 60 mniej niż Christian Ahlmann. Ten nie zakwalifikował się dziś do drugiej rundy i po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobył punktów – ma ich jednak w dalszym ciągu 186. Na trzecie miejsce wskoczył Rolf-Göran Bengtsson/SWE, który dziś zajął miejsce szóste.
Kolejne zawody LGCT odbędą się za dwa tygodnie – wtedy zawodnicy wystartują w Cannes.
Wyniki konkursu i wideo: TUTAJ
Klasyfikacja po 7 etapach: TUTAJ

Ludger Beerbaum i Chiara

Podium

Daniel Deusser na wałachu First Class van Eeckelghem

Daniel Bluman i Conconcreto Apardi
Zdjęcia: LGCT/Stefano Grasso
Szukaj
Zaloguj się








