Zwycięstwem Kary Chad i wyhodowanej w Polsce klaczy Viva, zakończył się czwartkowy konkurs 150 cm w Spruce Meadows.

Kanadyjka poszła więc w ślady swojego trenera, Erica Lamaze, który dzień wcześniej tryumfował na hipodromie w Spruce Meadows.
Do rozgrywki wczorajszego konkursu ATCO Founders Classic zakwalifikowało się 9 par, ale wystartowało tylko 7. 22-letnia Kara Chad postawiła wszystko na jedną kartę co się opłaciło bowiem uzyskany czas 37,87 s okazał się nie do pobicia przez innych. To największy sukces tej amazonki odniesiony wspólnie z klaczą VIVA, która wyhodowana została w SK Kunowo.

„To dla mnie wielkie przeżycie móc tu startować, ponieważ to moje rodzinne miasto. To zwycięstwo jest spełnieniem marzeń. Eric Lamaze startował na Vivie podczas wiosennego cyklu na Florydzie a później przekazał ją mi. To świetna klacz. Ona zaskakuje nas za każdym razem, gdy wchodzi na parkur. Robi wszystko o co ją poprosimy i powoli nabiera doświadczenia w coraz to trudniejszych parkurach.” – powiedziała Kara Chad.
Miejsce drugie w konkursie zajął Daniel Coyle/IRL na klaczy farona (38,12 s) a trzecie Marcus Ehnning/GER na ogierze Firth of Lorne.

W konkursie CANA Cup (160 cm) do rozgrywki zakwalifikowało się 7 par – każda reprezentowała inne państwo. Zwyciężył w nim Philipp Weishaupt/GER, który na wałachu Sansibar uzyskał czas 46,95 s. Beezie Madden/USA i wałach Coach dali z siebie wszystko, ale nie wystarczyło to na zwycięstwo (47,12 s). Miejsce trzecie zajął Daniel Coyle/IRL, który w tym konkursie dosiadał wyhodowanej w Kanadzie klaczy Tienna (47,30 s).

Wyniki: TUTAJ

Zdjęcia: © Spruce Meadows Media/MikeSturk