Przez 6 ostatnich lat Scott Brash i klacz Ursula XII byli jedną z najlepszych par na świecie. W Genewie miał miejsce ostatni wspólny start tej pary.
O takim zakończeniu kariery swojego konia marzy chyba każdy z zawodników. W pełni zdrowia, w doskonałej formie i sukcesem w ostatnim starcie. Co prawda Scott Brash i Ursula XII nie byli w stanie wygrać ostatniego konkursu, w którym startowali, ale 6 miejsce w niedzielnym Rolex Grand Prix w Genewie jest z pewnością dużym osiągnięciem.
Podczas ceremonii dekoracji Scott Brash powiedział, że nie chciał zbytnio nagłaśniać faktu, że zawody w Genewie są ostatnimi dla jego 17-letniej klaczy. Ale ogromnie się ucieszył, że w tym starcie Ursula XII jeszcze raz pokazała swoją klasę, wolę walki i talent.

Ursula XII urodziła się w 2001 roku w Wielkiej Brytanii. Jej ojcem jest słynny Ahorn a matką klacz Paloma po Papageno. Swoją międzynarodową karierę rozpoczęła ona pod brytyjską amazonką Tiną Fletcher, która doprowadziła ja do zawodów rangi 5*. Jesienią 2012 roku Ursula XII została kupiona przez Lady Pauline Harris i Lady Pauline Kirkham – długoletnie sponsorki Scotta Brasha. Trochę to trwało nim nowa para zgrała się na dobre, choć w pierwszym roku wspólnej pracy kilkukrotnie zajmowała wysokie miejsca w wysokich konkursach. Przełom lat 2013-2014 okazał się bardzo udany dla Brasha i Ursuli – zajmowali oni 2 miejsca w Stuttgarcie, w Paryżu i w Wellington. W Finale Pucharu Świata w Lyon (2014) uplasowali się ostatecznie na wysokim 3 miejscu. Jednak kilka tygodni później Ursula doznała pierwszej kontuzji, która wykluczyła ją na kilka miesięcy ze startów. Drugi uraz, który przydarzył się jej pod koniec 2014 roku był przyczyną kolejnej, ponad rocznej przerwy. Latem 2016 roku Ursula była w doskonałej formie – zajęła 5 miejsce w GCT GP w Paryżu i 2 w Rolex GP w Aachen. Kolejne sukcesu odniosła w Genewie (3 m. w GP), Doha ( 1 m. w GP), Windsorze (3 m. w GP). Pod koniec 2017 roku Scott Brash i Ursula uplasowali się na 2 miejscu w Finale IJRC TOP 10 w Genewie a w marcu tego roku zwyciężyli w LGCT GP w Meksyku.
O takich wynikach marzy każdy jeździec. Ale dla Scotta Brasha największym wspólnym sukcesem z Ursulą było zwycięstwo w Grand Prix w Calgary we wrześniu 2016 roku.
Nie sądzę, bym jeszcze kiedyś mógł jeździć na koniu, który może pokonywać takie parkury z taką łatwością jak Ursula. Ona dawała mi wspaniałe uczucie, za którym będę tęsknić.– powiedział Scott Brash po konkursie GP w Genewie. Nasz ostatni start był dla mnie bardzo emocjonalny. Z jednej strony byłem smutny, że to nasze ostatnie zawody, ale z drugiej byłem szczęśliwy z tego, jak się pokazała. To wspaniały koń, a styl w jakim pokonała ten parkur będąc koniem w tym wieku jest ogromną zasługą mojego zespołu i właścicieli. Cieszę się, że jej kariera kończy się w momencie gdy jest zdrowa i w takiej doskonałej kondycji, ponieważ to jest dla mnie najważniejsze.
Scott Brash powiedział także, że Ursula XII pozostanie w jego stajni i w przyszłym roku zostanie zaźrebiona. Ona będzie dobrą matką ponieważ ma wspaniały charakter. Myślę, że chce być matką, kiedy widzi źrebaki, jest nimi zafascynowana. Więc trzymam kciuki aby się to udało. Z całą pewnością zadbamy o to, by miała szczęśliwą emeryturę – i oczywiście będziemy ją rozpieszczać ile się da.
Zdjęcie: Rolex Grand Slam / Kit Houghton
Szukaj
Zaloguj się








