Jak we wtorek poinformował na swoim blogu Marek Szewczyk, pełniąca obowiązki prezesa SK Michałów, Anna Dyrmała w rozmowie telefonicznej rozwiązała obowiązującą umowę z Adamem Wyrzykiem na trening 8 koni będących własnością stadniny. 

W ubiegłym roku umowę na trening i przygotowanie do wyścigów 8 koni podpisał z uznanym trenerem Adamem Wyrzykiem poprzedni szef SK Michałow, Jerzy Białobok. Krok ten przyniósł oczekiwane efekty, bo Adam Wyrzyk to doskonale znany i ceniony w środowisku trener koni wyścigowych oraz członek Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich. W ubiegłym roku zajmując się treningiem około 40 koni wyścigowych może pochwalić się wygranymi w 37 gonitwach. Dwa lata wcześniej miał miał na swoim koncie najwięcej zwycięstw. Dwukrotnie też zdobywał tytuł Trenera Roku.

Co mogło być zatem prawdziwym powodem podjętej przez Annę Dyrmałę decyzji? Bo uzasadnienie o transporcie brzmi tyle niewiarygodnie co groteskowo (konie sportowe w sezonie co tydzień podróżują i prawda jest taka, że im więcej jeżdżą, tym mniej problemowa jest taka podróż).
Środowisko związane z końmi czystej krwi arabskiej decyzje kierownictwa SK Michałów powiązało raczej z „polityczną zemstą” za wystąpienie uznanego trenera podczas sobotnich obrad Zjazdu PZHKA, kiedy to wypowiedział cytowane później przez media zdanie „Panie Andrzeju, 76 osób pana tu nie chce.” Adresatem tych słów był Andrzej Wójtowicz, który nie czekając na niekorzystna dla niego decyzje Zjazdu PZHKA, sam zrezygnował z członkostwa w tej organizacji.

Dodatkowego smaczku dodaje sprawie również to, że jak już informowaliśmy, zebrani w Janowie Podlaskim w ostanią sobotę członkowie PZHKA cofnęli udzieloną wcześniej rekomendację do Rady Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Andrzejowi Wójtowiczowi i udzielili jej właśnie Adamowi Wyrzykowi.

Dzisiaj, jak donosi Araby Magazine, decyzja Anny Dyrmały została przez nią cofnięta.
Czy można to jednak traktować jako „jaskółkę” zwiastującą bardziej merytoryczne podejście do problemów związanych ze sprawą państwowej hodowli koni czystej krwi arabskiej w Polsce?