Zwycięstwo w nim odniosła Edwina Tops – Alexander/AUS, która dosiadała swojego najlepszego obecnie konia, 10-letniej klaczy California. W rozgrywce miała ona 7 innych konkurentów, którzy jednak nie zdołali uzyskać lepszego wyniki od niej - Australijka ukończyła swój przejazd w czasie 40,08 s. Ponad 2 sekundy więcej potrzebował Max Kühner/AUT, który startował na ogierze Chardonnay i para ta uplasowała się na miejscu drugim. Publiczność najmocniej trzymała kciuki za reprezentanta Hiszpanii, Manuela Fernandez Saro, który na wałachu Cuidam zajął miejsce trzecie.

„Pomiędzy pierwszą a drugą przeszkodą w rozgrywce zrobiłam o jedno foule za dużo ale dzięki temu później pojechałam szybciej niż początkowo planowałam. Nie sądziłam, ze da mi to zwycięstwo, myślałam że przy odrobinie szczęścia zajmę drugie miejsce.” – powiedziała Edwina Tops – Alexander, która była niesamowicie zadowolona z tego jak skakała California. Para ta w ostatnim czasie miała tu i tam pechową zrzutkę i amazonka była wczoraj mocno zmotywowana by dać z siebie wszystko.

Wczorajszy sukces pozwolił jej na awans w klasyfikacji PŚ LEZ, gdzie zajmuje obecnie 6 miejsce. W klasyfikacji czołowe miejsca zajmują zawodnicy, którzy w ten weekend startowali w Genewie – prowadzi Steve Guerdat/SUI a za nim są Henrik von Eckermann/SWE i Kevin Staut/FRA.

Wyniki konkursu: TUTAJ
Klasyfikacja PŚ LEZ: TUTAJ