Był to jeden z ostatnich sprawdzianów przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy, które odbędą się za niecały miesiąc w Hiszpanii. Dzisiejszy konkurs Grand Prix wygrała Joanna Marciniak na wspaniałej CHELSEA BLUE. Zawodniczka sprawiła niezwykle miłą niespodziankę. W piątek indywidualnie wystartowała w Pucharze Narodów, bezbłędnym przejazdem zakwalifikowała się na Mistrzostwa Europy. Miejmy nadzieję, że para szybko zgra się ze sobą i będziemy mogli oglądać ją na ME. Drugie miejsce w tym trudnym konkursie zajął Bartosz Gauza na Bijzonder S. Zawodnik ostatnio w bardzo dobrej formie, progresuje przed najważniejszą imprezą w sezonie. Adrianna Ostrowska i Imequyl, Szymon Tęcza-Lukrecja, Andrzej Opłatek - True Love odnotowali przejazdy z 4 punktami karnymi.

Zawody u naszych południowych sąsiadów uważam za bardzo udane. Rozegrane zostały w bardzo dobrze przygotowanym do tego celu miejscu, z drewnianymi boksami dla koni, które przy panujących upałach zapewniały ochłodę. Obsada może nie była najliczniejsza, ale przyjechała duża ekipa niemiecka, która miała nadzieją na zwycięstwo w PN i Grand Prix, chyba ich pechem było że trafili na doskonale dysponowanych reprezentantów Polski. Trudność techniczna parkurów nie była najwyższa ale wszystkie parkury w najważniejszych konkursach trzymały parametry wysokości (dzieci 120 cm, juniorzy 140 cm) i zawierały wszystkie niezbędne i trudne kombinacje i elementy. W konkursie Grand Prix juniorów przebieg podstawowy ukończyło 7 par w tym dwójka z Polski. Rozgrywka rozpoczęła niemiecka amazonka bezbłędnym przejazdem, w niezłym czasie. Dało jej to prowadzenie aż do przejazdu Bartka, który był nie tylko bezbłędny ale i szybszy. Wszyscy wiemy że Chelsea Blue lubi mocno galopować, po dobrych dotychczasowych występach Joasia potwierdziła wysoką formę, zjeżdżając z parkuru z zerowym kontem i czasem lepszym niż Bartek. Kolejnych dwóch niemieckich zawodników zakończyło swoje przejazdy z lepszymi czasami ale zrzutki na ostatniej przeszkodzie spowodowały że w konkursie Grand Prix zanotowaliśmy podwójne zwycięstwo Polaków. Bardzo wysoko oceniam wyjazd polskiej ekipy do Pezinok. Dobre występy, dobra postawa na parkurze i niewątpliwy sukces jakim zakończyły się konkursy PN i Grand Prix w kategorii juniorów jak również i dzieci wspaniale podbudowują psychikę polskich zawodników. Dowodzi to tego, że warto startować w międzynarodowej rywalizacji w swojej kategorii wiekowej. Mam nadzieję, że nabyta dzięki temu pewność siebie naszych Reprezentantów przyniesie wymierne korzyści w nadchodzących Mistrzostwach Europy. Na słowa uznania zasługują nie tylko zwycięscy konkursów ale również pozostali członkowie polskiej ekipy dzieci i juniorów. Na Słowacji pokazali „lwi pazur” i wolę walki co chciałbym obserwować w każdym starcie polskich reprezentantów.” Powiedział w krótkiej rozmowie telefonicznej trener Kadry Narodowej dzieci, juniorów i młodych jeźdźców Rudolf Mrugała.