Wysokie 4. miejsce wśród zespołów zaliczanych do najlepszych na świecie jest bez wątpienia wynikiem, z którego powinniśmy się cieszyć. I to bardzo. Ponieważ nasi zawodnicy nie odstawali swoimi umiejętnościami od światowych gwiazd. A ich konie, wszystkie debiutujące w PN na CSIO5*, pokazały, że są w stanie pokonać najwyższe parkury.
Polski zespół z wynikiem 24 pkt. zakończył konkurs na wysokim 4. miejscu, dzieląc je razem z ekipą Szwecji. Po pierwszym nawrocie sytuacja nie wyglądała za dobrze, „nasi” zajmowali 8. miejsce z wynikiem 14 pkt., po drugim dodane zostało kolejne 10. Jako pierwszy startował Jarosław Skrzyczyński na 9-letnim Calevo, para ta w obydwu nawrotach przekroczyła normę czasu, a w pierwszym miała jeszcze błąd na rowie z wodą (5/1). Niedyspozycja wałacha Stalando spowodowała, że Krzysztof Ludwiczak w ostatniej chwili musiał zmienić konia i wystartował na ogierze Nordwind. W pierwszej rundzie błędy przytrafiły się na stacjonacie po rowie i na ostatnim okserze, w drugim na rowie i na członach A w potrójnym i podwójnym szeregu (9/13). Doskonale z trudnym dzisiejszym wyzwaniem poradził sobie debiutujący na zawodach tej rangi Jan Bobik. Jego zaledwie 9-letni Chacco Amicor miał błąd na ostatniej przeszkodzie w pierwszym nawrocie, dodatkowy punkt dopisano za przekroczoną normę czasu (tak jak w GP). W drugim przejeździe zawodnik poprawił swój wynik i przejechał bezbłędnie, wywołując okrzyki radości widzów. Wynik 5 i 0 pkt. w pierwszym starcie zawodnika i konia w PN na CSIO5* - to naprawdę wspaniałe osiągnięcie. Ostatnim jeźdźcem w zespole był Wojciech Wojcianiec na ogierze Naccord Melloni (9-latek). W pierwszym nawrocie para ta miała błąd na stacjonacie po rowie, w drugim zawodnik starał się poprawić ten błąd i zrobił o jedną foule mniej. Ale niestety i tym razem drąg spadł. Drugi błąd przytrafił się na okserze po potrójnym szeregu – 9 pkt. wynosił wynik w tej rundzie.
I nawrót Pucharu Narodów
II nawrót Pucharu Narodów
Czwarte miejsce w PN sprawiło większości kibiców wielką radość i dla wielu było miłym zaskoczeniem. Przed konkursem niektórzy „komentatorzy” mówili i pisali, że „nic nie ugramy” i się mylili. Może wynik punktowy nie wszystkich zadowolił, ale trzeba pamiętać, że w zespole znalazły się aż 3 konie w wieku 9 lat. I jak widać ci „lepsi” zawodnicy też robili błędy, szczególnie w drugim nawrocie, gdzie zespół Polski był jedynym, który poprawił swój wynik po pierwszej rundzie.
Wywiad z Rudolfem Mrugałą i Członkami ekipy PN
W Pucharze Narodów zasłużenie zwyciężyli Belgowie (Olivier Philippaerts, Pieter Devos, Jerome Guery, Niels Bruynseels), którzy ukończyli konkurs z wynikiem 13 pkt. Wynik mógłby być teoretycznie lepszy, ale nie było potrzeby by w drugim nawrocie wystartował ostatni zawodnik. Miejsce drugie zajął zespół Francji, który ukończył zmagania z wynikiem 16 pkt. Na trzecim miejscu uplasowali się Amerykanie (21 pkt.), którzy wyprzedzili Polskę i Szwecję (24 pkt.). Wyniki Hiszpanii (27 pkt.), Włoch (29 pkt.) i Niemiec (32 pkt.) z pewnością nie spełniły oczekiwań ani zawodników ani szefów tych ekip.
Zespół Belgii zdobył więc komplet punktów i poprawił swoją pozycję w klasyfikacji Dywizji 1. A w tej na prowadzeniu są dalej Szwajcarzy (270 pkt.), którzy wyprzedzają Belgię (260 pkt.) i Francję (240 pkt.). Na czwartym miejscu sklasyfikowane są dwa zespoły, Niemcy i Hiszpania (225 pkt.).
W porannym konkursie z 2 Jokerami (150 cm), 6 jeźdźców uzyskało maksymalny wynik. A najszybszy okazał się Jarosław Skrzyczyński na ogierze Jerico (48,65 s). Miejsce drugie zajął Devin Ryan/USA na wałachu Cooper (51,63 s), a trzecie Mściwoj Kiecoń na klaczy Digisport Satisfaction (53,22 s).
Niedzielę zaczynamy od Hymnu Polski! Jarosław Skrzyczyński na Jerico ,okazał się JOKEREM w talii kart konkursu 150 cm - o wyrastającym stopniu trudności z Jokerem. Trzecie miejsce w tym konkursie zajął Msciwoj Kiecon na Digisport Satisfaction. Gratulujemy i trzymamy kciuki za Polaków w konkursie Pucharu Narodów .
Opublikowany przez Świat Koni 17 czerwca 2018
Ostatnim akcentem 4-dniowych zmagań na Hipodromie w Sopocie był konkurs Grand Prix CSI2*, który zaliczany był do Longines Ranking. I największą ilość punktów zabrał ze sobą Andrius Petrovas/LTU, który na wałachu Caracas pokonał 6. konkurentów w rozgrywce. Miejsce drugie zajął świetnie spisujący się w ostatnim czasie Marek Wacławik na Exit Remo. Na miejscu trzecim uplasował się Benjamin Tomaszewski na wałachu Duke.
Szukaj
Zaloguj się








