W ubiegłym tygodniu w lokalnych mediach powiatu starogardzkiego głośno zrobiło się w kwestii sprzedaży Stada Ogierów w Starogardzie Gdańskim. Na konferencji prasowej w piątek 22 maja poinformował o tym prezydent Starogardu Gdańskiego, Janusz Stankowiak.

 

Podczas konferencji prasowej prezydent Starogardu Gdańskiego powiedział:

 

Wczoraj podczas spotkania z Kazimierzem Zimakiem, prezesem zarządu Stadniny Koni Rzeczna, uzyskałem informację, iż nasze stado ogierów zostało wystawione na sprzedaż. Cena wywoławcza tej nieruchomości opiewa na kwotę około 7 milionów złotych netto (9 milionów złotych brutto).

 

Jak powiedział pan Janusz Stankowiak miasto już od 4 lat zgłaszało chęć przejęcia obiektu za symboliczną złotówkę lub 30-letniej dzierżawy. Propozycja ta nie spotkała się jednak z aprobatą w SK Rzeczna.

Deklarowane przez prezydenta Starogardu Gdańskiego wielomilionowe inwestycje w SO Starogard Gdański nie znalazły bowiem pokrycia w konkretnych umowach miasta z potencjalnym inwestorem lub grupą inwestorów.

Urząd prezydenta Starogardu Gdańskiego składając swoje propozycje nie wskazał żadnej konkretnej koncepcji wykorzystania pozyskanego obiektu. Mgliste obietnice, że po przejęciu obiektu przez miasto zostanie on komuś wydzierżawiony nie mogły zyskać aprobaty spółki prawa handlowego, jaką jest SK Rzeczna.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy przetarg na sprzedaż SO w Starogardzie Gdańskim został co najmniej do początków lipca 2020 roku zawieszony.

 

Czy KOWR będący dzisiaj właścicielem SK Rzeczna, która została połączona w jedną spółkę z SO Starogard Gdański w 2010 roku, zdecyduje się na sprzedaż?

Niebawem się przekonamy. Warto w ocenie tej sytuacji pamiętać, że już w 2011 roku SO w Starogardzie Gdańskim obok SK Walewice znalazło się na liście 11 spółek z fatalnymi wynikami finansowymi, z przeznaczeniem do ich sprzedaży przez ówczesnego właściciela - ANR. Ostatnie 5 lat ówczesnej działalności tych 11 spółek pokazywały ciągły spadek ich rentowności i generowanie straty.

W roku 2015 Stado Ogierów w Starogardzie Gdańskim przeszło restrukturyzację i redukcje zatrudnienia (prace straciło wtedy 7 osób). Nie spowodowało to jednak znaczącej poprawy, i w dalszym ciągu samo stado musiało być utrzymywane z wypracowanego przez stadninę zysku.

Zysku, który w przypadku SK Rzeczna nie był na tyle wysoki, by całość zawsze zamykać dodatnim wynikiem.

Wieloletnie zaniedbania rządzących i chyba tak naprawdę ciągły od 1989 roku brak rzetelnej koncepcji dla przekształceń dla stad i stadnin doprowadziły do dzisiejszej sytuacji.

Sytuacji w której ktoś z kapitałem i pomysłem może tchnąć nowe życie w obiekty takie jak SO w Starogardzie Gdańskim. Obiekty, które dzięki staraniom SK Rzeczna znajdują się w dalszym ciągu w dobrym stanie technicznym.