W związku z padnięciem w SK Janów Podlaski klaczy Amra stanowiącej własność pani Shirley Watts, na internetowej stronie ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi pojawił się następujący komunikat:

W związku z kolejnym przypadkiem padnięcia klaczy w stadninie koni w Janowie Podlaskim minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel polecił dziś Prezesowi Agencji Nieruchomości Rolnych podjęcie natychmiastowych działań naprawczych.

Według ministra Jurgiela powinien zostać zmieniony Zarząd stadniny w Janowie Podlaskiem i niezwłocznie rozpisany konkurs na poszczególne stanowiska w Zarządzie tej Spółki.

Trudno się dziwić, że ministrowi Krzysztofowi Jurgielowi w końcu puściły nerwy i szuka, miejmy nadzieję sensownego wyjścia z trudnej sytuacji. Ostatni przypadek padnięcia klaczy Amra wydaje się być bolesną ilustracją braku kompetencji zarządu Stadniny Koni w Janowie Podlaskim.

Czy fakt ten może oznaczać powrót na stanowisko pana Marka Treli?

W rozmowie ze Światem Koni były szef SK w Janowie Podlaskim powiedział na ten temat:

Nie umiem odpowiedzieć w prosty sposób czy stanę do takiego konkursu. Bo sprawa wcale taka prosta nie jest. Z jednej bowiem strony wsparcie jakie otrzymałem z całego świata po 19 lutego wymaga ode mnie tego, żebym nie unosił się urażoną dumą czy niekoniecznie dobrze pojętym honorem. Ja nie mogę po prostu trzasnąć drzwiami i odejść. Nie mogę ze względu na ludzi. Na przyjaciół moich i Janowa. Nie mogę też tego zrobić ze względu na konie. Przecież to co jest w Janowie, to jakaś cząstka mnie samego. Ale tematem nie jest tylko Janów. Jest też Michałów i jest pani Anna Stojanowska, która to wszystko spinała razem. Podjętej w lutym decyzji nie można rozbić na pojedyncze składniki i oddzielnie rozpatrywać. Polskie konie czystej krwi arabskiej i ich pozycja w świecie to bardzo skomplikowany mechanizm ze stadninami w Janowie, Michałowie i Białce oraz koordynacja ich działań w ANR przez panią Annę. I tak tez należy rozpatrywać naprawianie tych szkód, które wyrządzono. Jestem gotowy by podjąć rozmowy, ale tylko w kompleksowym ujęciu tematu. Bo problem z każdym dniem narasta i będzie go coraz trudniej rozwiązać.