Tym razem to on podyktował tempo, które w drugiej fazie gonitwy było tak mocne, że ani ubiegłoroczna triumfatorka Wielkiej, ani żaden z pozostałych rywali nie był w stanie odpowiedzieć skutecznym finiszem. Delight My Fire była druga, a na trzecie miejsce wysunął się w końcówce Pareto (J. Spacil).Trenerem niepokonanego na Partynicach Sergeanta Thundera jest Frantisek Holcak.
- To była długa i ciężka gonitwa – przyznał dżokej Marek Stromsky. – Organizatorzy przygotowali nowe doskonałe przeszkody, jakie skacze się na świecie. Wiedziałem, że Delight My Fire dysponuje dobrym finiszem, dlatego na dwa kilometry przed metą podkręciłem tempo. Do końca nie wiedziałem, czy taka taktyka zda egzamin. Ale okazało się, że to super koń i udało się.
Do Wielkiej Partynickiej, najważniejszej w sezonie gonitwy z płotami, wystartowało dziesięć koni. Szybko do przodu odskoczył Trim (A. Chopyk) i systematycznie powiększał przewagę, która na drugim okrążeniu sięgała kilkudziesięciu metrów. Pozostałą stawkę koni prowadził Green Rocks (M. Novak), za nim usadowił się Calvados pod Niklasem Lovenem, który na ostatnim zakręcie przesunął się na drugą pozycję i zaczął zbliżać się do Trima. Ostatni płot oba konie skoczyły niemal równocześnie, ale więcej sił na finiszu zachował Calvados, koń przybyły ze Szwecji, którego trenerem jest Dennis Persson. Jako trzeci finiszował Nick Of The Star (R. Bens).
- Trochę się obwiałem, kiedy prowadzący koń tak daleko odskoczył – przyznał po gonitwie Dennis Persson. – Ale wierzyłem w swojego konia, który bardzo dobrze skacze i dysponuje szybkością.
Nagrodę San Sebastian Europejskiej Stolicy Kultury, czyli gonitwę z płotami dla trzylatków, wygrał z miejsca do miejsca Tabor dosiadany przez Dusana Andresa, a trenowany na Partynicach przez Roberta Świątka. W Nagrodzie Toru Wyścigowego w Pardubicach zwyciężyła Fines pod Niklasem Lovenem, klacz trenera Radima Bodlaka. Ten sam dżokejsko-trenerski duet święcił sukces w Nagrodzie Galeriusa o Puchar Stajni Wyścigowej Kolesa, a to za sprawą Taurita, który prowadził od startu do celownika. Nagrodę Habany, czyli gonitwę o Puchar Michała Bożka, Prezesa Firmy Ustronianka wygrał Le Grand, koń dosiadany przez Marcela Novaka, a trenowany przez Pavla Polesa.
W dniu Wielkiej Wrocławskiej, z inicjatywy Agencji Jeździeckiej A.A. Bober oraz dzięki sponsorom i darczyńcom, odsłonięto oryginalną rzeźbę konia wyścigowego z dżokejem. Jej autorem jest wrocławski rzeźbiarz Jerzy Bokrzycki.
Wielka Wrocławska Nagroda Portu Lotniczego Wrocław i Wielka Partynicka zgromadziły na wrocławskim hipodromie ponad 10 tysięcy widzów.
źródło: torpartynice.pl
Szukaj
Zaloguj się






