W godzinach porannych w dn. 16 sierpnia policja otrzymała zgłoszenie, że na terenie padoków przy stajni w miejscowości Budzów Kolonia (Dolny Śląsk, powiat Ząbkowice) został zastrzelony koń, przebywający na padoku przy stajni. To nie był zwykły koń, lecz Egist, koń czystej krwi arabskiej, dwukrotny zwycięzca Mistrzostw Świata w Jeździe Konnej bez Ogłowia, wyszkolony do poziomu Grand Prix przez Annę Zenl. Koń, który był dla niej wszystkim i którego relacja z właścicielką wymykała się definicjom. Nie wiadomo, kto to zrobił. Policja prowadzi dochodzenie. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zwierzęcia.

 

Okoliczności zdarzenia

Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w godzinach porannych. Właścicielka konia opuściła stajnię samochodem ok. godz. 1 w nocy. To był ostatni raz, kiedy widziała Egista żywego. Rano właściciele stajni, w której przebywał koń, poinformowali ją, że koń został być może postrzelony przez przypadkowego myśliwego. Na miejsce zdarzenia przybyła policja, by przeprowadzić czynności dochodzeniowe. Zabezpieczyła książki polowań, które odbywały się na tym terenie w tym okresie, aby wyjaśnić, czy mogło dojść do postrzelenia podczas polowania.

 

Czy byli to myśliwi?

Myśliwi z miejscowego koła łowieckiego zaprzeczają, że do postrzelenia konia doszło w czasie polowania. „Zdarzenie miało miejsce w zagrodzie, gdzie konie były zagrodzone, a nie na wolnym wybiegu. Z grupą myśliwych byliśmy w terenie, ale od wielu lat mamy świadomość, że w tym miejscu są konie, więc nikt tam nie poluje na jelenie, z którym można by pomylić konia. Najbliższa ambona od miejsca zdarzenia oddalona jest o 400 metrów i nikt się w niej nie znajdował. Wykluczamy jakąkolwiek pomyłkę – mówią myśliwi” (cytat za: LINK).

 

Nieznane przyczyny

Policja bada okoliczności zdarzenia i wszystkie wątki z nim związane. Sekcja zwłok przyniesie więcej informacji, które być może pozwolą ustalić sprawcę. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że strzał został oddany prawdopodobnie z bliskiej odległości. Oznaczałoby to, że sprawca być może wszedł na teren ośrodka jeździeckiego. Na obecnym etapie śledztwa nie wiadomo, czy koń Egist padł ofiarą przypadku, złośliwości czy zawiści.

 

Kim był Egist?

Koń Egist pod Anną Zenl skradł serce sędziów publiczności podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Jeździe Konnej bez Ogłowia, kiedy to para wykonała przepiękny, wzruszający program dowolny w wysokich parametrach technicznych i artystycznych. Zajęli wówczas I miejsce w tym prestiżowym konkursie, będącym świadectwem niezwykłej więzi, jaką człowiek może zbudować z koniem. W tym samym roku zdobyli również 2 miejsce w kategorii Trail bez ogłowia, dwa lata wcześniej odebrali srebro w ujeżdżeniu, a trzy lata temu – również złoto w ujeżdżeniu bez ogłowia.

 

 

Kim jest Anna Zenl?

Anna Zenl zakupiła Egista jako źrebaka i samodzielnie wyszkoliła do poziomu Grand Prix bez użycia wędzidła i ogłowia, wykazując się niezwykłym talentem i kunsztem jeździeckim. Podczas każdego pokazu czy zawodów para zachwycała wzajemnym zaufaniem i delikatnością. Wykonywali elementy bardzo trudne technicznie z zakresu ujeżdżenia (wyższej szkoły jazdy) bez ogłowia, jak i elementy kaskaderskie, wymagające całkowitego zaufania, np. piruet pod koniem stojącym dęba wykonywany w balowej sukni, kładzenie konia czy woltyżerkę bez ogłowia. Trenowany przez Annę Zenl koń Egist był koniem o niezwykłej wrażliwości i nieprawdopodobnie rozwiniętej inteligencji. Nie był dla Anny koniem do pokazów, lecz najbliższym Przyjacielem, który obdarował ją zaufaniem i miłością.

 

Policja prowadzi czynności dochodzeniowe. Będziemy informować o postępach śledztwa.

Jeśli ktokolwiek może przyczynić się do wskazania sprawcy, prosimy o kontakt z redakcją lub najbliższą jednostką policji.