Fragmenty relacji z obchodów naocznego świadka:

Obchody? Okropnie siermiężnie, wszystko było robione na ostatnią chwilę. O godzinie 12.00 Sławomir Pietrzak (prezes stadniny Janów Podlaski - przyp. red.) z mównicy przeprosił wszystkich zebranych za pewne opóźnienie spowodowane faktem, że nie pojawili się główni goście tzn. Chińczycy, którzy zaraz mają być. O 12:15 na mównicę wszedł ponownie Pietrzak i nie zważając na nieobecność gości rozpoczął imprezę witając wszystkich zebranych.

Jako pierwszy przemawiał wice. Min. Rol. P. Babalski, skończył historię stadniny na roku `91, gdy Dyrektor Andrzej Krzyształowicz przeszedł na emeryturę. O jego następcach nie wspomniał ani słowem. Potem Sutkowski - też historia stadniny i jej sukces w wyhodowaniu najznakomitszego konia znanego na całym świecie - Artemora. Ludzie spoza namiotu VIP (co prawda nie było tłumów) byli zniesmaczeni i to mocno. Kolejno przemawiali różni dyrektorzy poszczególnych odłamów agencji, przedstawiciele instytutów hodowli i weterynarii z Warszawy, Lublina i Puław (w międzyczasie o 13;20 DOJECHALI Chińczycy); na koniec Anna Stefaniuk powiedziała o swojej historii związanej ze stadniną i mówiąc o swoich przełożonych ona jedna wymieniła następców dyr. Krzytałowicza na Marku Treli kończąc.

Potem było odsłonięcie tablicy, a następnie złożenie kwiatów pod obeliskiem dyr. Krzyształowicza.
Przeszliśmy do hali, gdzie Pietrzak w oparciu o wyświetlaną galerię zdjęć opowiadał historię stadniny. Niestety nie zobaczyliśmy zdjęć Pianissimy, Pingi czy Pogroma. Historia się urywała w połowie lat dziewięćdziesiątych.
Dalej był pokaz w ręku kilku klaczy i kilku ogierów. 

Był jeszcze pokaz taekwondo w wykonaniu uczniów i potem parada powozów ze stadnin podległych agencji. Nie mogę zrozumieć po co ściągano konie i ludzi z drugiego końca Polski. Przejazd powozów był dziesięciominutowy.

Dane autora do wiadomości redakcji


Pracownicy SK Janów Podlaski


Anna Stefaniuk - Gł. Spec. ds Hodowli Koni W SK Janów Podlaski


Pracownicy SK Janów Podlaski


Ogier Palatino oo (Pesal-Palmeta po Ecaho)