W piątkowym konkursie zajęła ona doskonałe drugie miejsce. A wczoraj okazała się najlepsza i najszybsza w konkursie Grand Prix.  Tym razem gospodarzem tory buł Luc Musette z Belgi i postawił on przed zawodnikami i końmi niełatwe zadanie. Trudny parkur jako pierwsza bezbłędnie pokonała Lauren Hough/USA i na klaczy Ohlala. Z takim samym wynikiem swoje przejazdy ukończyło jeszcze 13 innych par. Drugi nawrót nie był wcale łatwiejszy i ostatecznie do rozgrywki zakwalifikowało się 5 zawodników, którzy w dalszym ciągu mieli zerowe konto. Pierwsza tym razem wystartowała Penelope Leprevost/FRA na klaczy Flora di Mariposa. Dla tej klaczy były to pierwsze zawody rangi 5* w tym roku i pokazała się ona świeża i chętna do skoków, co zaowocowało doskonałym czasem 33,09 s. Meredith Michaels-Beerbaum/GER na wałachu Unbelievable ukończyła swój przejazd w czasie 36,44 s., co ostatecznie dało jej 4-te miejsce. Rolf-Göran Bengtsson/SWE i Casall ASK, para która wygrała w swojej karierze 6 konkursów GP serii GLC, również nie okazała się szybsza od Leprevost. Lauren Hough i Ohlala mieli jedna zrzutkę, więc wiadomo już było, że zwycięstwo tym razem trafi do Francji – ostatnim zawodnikiem był bowiem Simon Delestre na Hermes Ryan. Mimo świetnego przejazdu jednak nie udało mu się pobić czasu koleżanki z zespołu – 33,74 s. okazały się niewystarczające.

Framcuzi bardzo dobrze pokazali się w tym konkursie – w TOP 10 znalazło się czterech reprezentantów „trójkolorowych”. Ósme miejsce zajął Christian Ahlmann na Codex One – wynik ten pozwolił niemieckiemu zawodnikowi na zwiększenie swojej przewagi w rankingu LGCT, w którym prowadzi mając 97 pkt.

Kolejne zawody serii LGCT odbędą się już w przyszły weekend w Szanghaju.

Wyniki konkursu: TUTAJ

Ranking LGCT: TUTAJ



Podium

Penelope Leprevost i Flora di Mariposa

Simon Delestre i Hermes Ryan

Rolf-Göran Bengtsson i Casall ASK


Penelope Leprevost

 

 Zdjęcia: Stefano Grasso/LGCT