Podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro ogier Entebbe de Hus należał do zespołu, który zdobył złoty medal w WKKW.
Ten urodzony w 2005 roku hanowerski ogier był synem ogiera Embassy I od klaczy po Carbid. W wieku 2 lat został uznany w Niemczech, cztery lata później trafił od do stajni francuskiego zawodnika Karima Laghouag’a. Para ta kilkukrotnie wygrywała konkursy rangi 1* i 2*, wysoko plasowała się także w 3* - w Saumur (2014) zajęła 4 miejsce, w Ravennie (2014) była 2 a w Chatsworth (2016) uplasowała się na 3 pozycji. W swoim debiucie na poziomie 4*, który miał miejsce w 2015 roku w Pau, Karim Laghouag i Entebbe de Hus zajęli doskonałe 5 miejsce. W tym samym roku z zespołem zdobyli jeszcze brązowy medal na Mistrzostwach Europy. A rok później, także z klasyfikacji zespołowej, sięgnęli po złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Dobre wyniki w dwóch ostatnich sezonach dawały francuskiej parze nadzieje na start w kolejnych IO w 2020 roku w Tokio. Jednak ponad tydzień temu Entebbe de Hus padł. W niedzielę 21 października wrócił on do swojej stajni z kliniki, w której przebywał z powodu kolki. W domu czuł się przez jakiś czas dobrze, jednak wkrótce ponownie objawy wróciły i został przewieziony do kliniki, jednak nie dało się go już uratować.
On był i pozostanie na zawsze moim przyjacielem. Jestem zdruzgotany, ponieważ to co Entebbe de Hus mi dał, było wyjątkowe i magiczne. Będę go pamiętał jako wyjątkowego i łatwego konia. On był zawsze gotowy by dać z siebie wszystko. Będę za nim tęsknił. – powiedział Karim Laghouag.
Zdjęcie: FEI
Szukaj
Zaloguj się








