Po raz pierwszy w historii grupa „skoczków” zebrała się w Genewie w dniach 1-2 kwietnia 1977 roku – w tym gronie znalazły się wtedy takie legendy jak David Broome, Raimondo D’Inzeo, Paul Schockomöhle czy Nelson Pessoa. Tak więc w tym roku IJRC obchodzi swoją 40 rocznicę istnienia. Podczas wczorajszego zebrania wybrano nowego prezydenta, a został nim Kevin Staut. Zastąpił on na tym stanowisku Christinę Liebherr/SUI, która pełniła ta rolę dwukrotnie a teraz została II wiceprzewodniczącym. Zastępcą Stauta został François Mathy JR/BEL. Natomiast członkami zarządy zostali: Ludger Beerbaum/GER, Peder Fredricson/SWE, Steve Guerdat/SUI, Rodrigo Pessoa/BRA, Henrick Von Eckermann/SWE i Max Kühner/AUT.

Podczas wczorajszego zebrania omawiano m.in. kwestię zaproszeń na zawody CSI przede wszystkim tych o randze 5*. Zaproponowane przez IJRC zmiany* zostały przyjęte podczas Zgromadzenia Ogólnego FEI w Montevideo. Jednak nie obowiązują one podczas zawodów LGCT i GCL.
„Chciałabym podkreślić, że my nie pracujemy przeciwko FEI ani przeciwko Global Champions Tour i Global Champions League – te imprezy są ważne dla zawodników, oferujące duże nagrody pieniężne. My pracujemy nad tym aby osiągnąć nasz cel – dać równe szanse wszystkim zawodnikom tak aby mogli startować w zawodach.” – powiedziała Eleonora Ottaviani, dyrektor IJRC.

„Myślę, że to bardzo ważne by jeszcze raz podkreślić, że nie mamy nic przeciwko GCT czy GCL. To nie jest problem. Problemem jest, że oni maja wolne ręce i mogą robić co chcą. A z drugiej strony inni organizatorzy muszą przestrzegać ustalonych zasad. Może to w przyszłości spowodować, że zawodnicy którzy nie chcą lub nie mogą startować w tych zawodach nie będą mieli gdzie startować. Może się tak stać, że za kilka lat nie będziemy mieć żadnych innych zawodów rangi 5*. Kto wie czy za 3-4 lata nie będziemy mieć 20 imprez GCL dla wybranych jeźdźców – a dla innych zabraknie zawodów najwyższej rangi. Moim zdaniem ten kto chce organizować zawody 5* musi przestrzegać przepisów tak samo jak wszyscy. Nie wiemy jaką umowę ma FEI z LGCT ale jak widać mogą oni robić co chcą – a to nie jest fair w stosunku do innych.” – taką opinię wyraził Steve Guerdat.

Poruszono też kwestię nowego internetowego systemu zgłoszeń na zawody, który ma wejść w życie w połowie przyszłego roku. Zawodnicy obecni na spotkaniu mieli dużo wątpliwości co do tego jak ten system ma funkcjonować. Steve Guerdat zaproponował aby funkcjonował on przez kilka miesięcy równocześnie z obecnym w celu zobaczenia czy się on sprawdzi.

Wideo z wyborów i dyskusji podczas zebrania IJRC: 

Źródło: http://www.ijrc.org