Tak jak wczoraj poprosiliśmy Tomasza Włodarskiego o skomentowanie przejazdów reprezentantów Polski:

„Dzisiejszy dzień otworzył konkurs szybkości juniorów. Pierwsza do boju poszła Ola Kierznowska. Zaczęła bardzo dynamicznie i jechała naprawdę pięknie. Na okserze nr 10 koń w dojeździe wpadł trochę łopatką do wewnątrz i zawęził zakręt, co doprowadziło do zrzutki. Potem był dojazd po lewym łuku do podwójnego szeregu okser na wodzie i stacjonata, a następnie łuk w prawo do ostatniego oksera. Ola zaliczyła po zrzutce na tych przeszkodach. Tak więc zebrała 12 pkt. na trzech ostatnich przeszkodach. Gdyby nie ta końcówka, to Ola miałaby czwarty czas. Z numerem dwa w naszym zespole wystartował Filip Lewicki. On też zaczął bardzo dobrze i szybko. Niestety ciasny zakręt w lewo na szóstkę wyjechał trochę krzywo i wypadło trochę na prawy stojak. Filip zobaczył dystans, chciał odjechać ale niestety Maros spłynął w prawo, a Filip niestety spadł. Jako trzecia startowała Julka Suska. Po bardzo dobrym przejeździe zjechała z parkuru z dosyć przypadkową zrzutką. Naprawdę szkoda, że nie udało się jej, mimo bardzo dobrej jazdy, zachować w tym starcie czystego konta. Wiktoria Bedyńska po dobrym, równym przejeździe zaliczyła dwie zrzutki. Jej koń Clarence S jest trochę specyficzny, mocno idzie z Wiktorią. Brakło może trochę przytrzymania w dystansach. Jako ostania wystartowała Gabrysia Bado, która miała trzy zrzutki.
Po południu do ostatecznych rozstrzygnięć przystąpiły zespoły dzieci. Niestety wracamy do domu bez drużynowego medalu. Całe te Mistrzostwa Europy są dla nas trochę pechowe. To nie jest takie na siłę tłumaczenie się. Nasze dzieci jeździły we Francji naprawdę dobrze. Jednak przez wszystkie dni prześladował nas trochę pech jednej zrzutki. I mam na myśli nie takie zrzutki w następstwie dużych błędów tylko takie przypadkowe zrzutki. Wracając jednak do dzisiejszych startów, to jako pierwsza wystartowała Klara Kozioł, która startowała w indywidualnej klasyfikacji. Miała 3 zrzutki ale po zatrzymaniu w poprzednich dwóch dniach to nie najgorzej. W rywalizacji drużynowej jako pierwsza z naszych wyjechała Natalia Stefańska. Po świetnym przejeździe, naprawdę równym i płynnym, przytrafiła się jej zrzutka na ostatniej przeszkodzie. Jako druga wjechała Laura Barańska, która miała błąd na członie C potrójnego szeregu. To jakieś fatum. Trzecia jechała Maja Marchwicka i w końcu pech dał jej spokój. Po superjeździe zjechała z parkuru z zerowym kontem. Jako ostania pojechała Laura Kłapińska. To był po prostu perfekcyjny przejazd aż do ostatniej przeszkody, gdzie Santiago nie wiadomo dlaczego się zatrzymał. Wszystko pasowało. Przed startem przypominaliśmy jej, żeby się nie napędzała w dojeździe do tej przeszkody, gdzie startujące dzieci robiły dużo błędów. Ale Laura pojechała to perfekcyjnie. Koń jednak się zatrzymał. Laura ukończyła przejazd, ale miała jeszcze na tej przeszkodzie zrzutkę, razem z przekroczeniem normy czasu zarobiła 11 pkt. Finalnie skończyliśmy na 7 miejscu drużynowo, co oczywiście nie jest naszym szczytem marzeń. W sumie zespół uzbierał 22 punkty. Co tu dużo mówić, za dużo żeby myśleć o medalu. Brakło nam tego, żeby każdego dnia mieć minimum dwa bezbłędne przejazdy. To jest tylko sport i bywa różnie, ale mamy wszyscy uczucie dużego niedosytu. Powtórzę jeszcze raz, że jazda polskich dzieci nie odpowiada uzyskanemu wynikowi. Jutro dalej walczyć będą juniorzy i młodzi jeźdźcy.”

W klasyfikacji indywidualnej dzieci najwyżej znajduje się Maja Marchwicka, która z wynikiem 8 pkt. zajmuje 18 miejsce ex aequo. Ten wynik daje jej możliwość startu w konkursie finałowym, w którym udział weźmie 30 par. Na miejscu 32 uplasowały się Natalia Stefańska i Laura Kłapińska (po 12 pkt.). Laura Barańska zakończyła ME na 45 miejscu, a Klara Kozioł na pozycji 72.

Złoty medal drużynowo zdobył zespół Niemiec (4 pkt.). Na miejscu drugim uplasowała się ekipa Irlandii (8 pkt.), a na trzecim Belgii (13 pkt.).

Po pierwszej części konkursu młodych jeźdźców w ujeżdżeniu Aleksandra Lesner na ogierze Force zajmuje 20 miejsce. Przejazd polskiej zawodniczki sędziowie ocenili na 66,235%.

Konkurs drużynowy juniorów zespół Polski zakończył na 13 pozycji (194, 695). Najlepszy wynik uzyskała Małgorzata Kowalska na Raikano’s Son (65,879%), co dało jej 42 miejsce w klasyfikacji indywidualnej. Z wynikiem 64,455% konkurs ukończyła Alicja Pachulska na Bentamo (47 m.), na miejscu 49 uplasowała się Julia Szymańska na Allyouneedlz Firfod (64,364%), a miejsce 50 zajęła Julia Rogowska na Da Capo (64,333%).
W rywalizacji zespołowej zwyciężył zespół Holandii (219,757%), który wyprzedził ekipy Niemiec (216, 816%) i Danii (211, 877%).

Wyniki: TUTAJ