Również w drugim konkursie w Lipsku ogier NC Verso Red Wine nie zrobił żadnego błędu na parkurze.

 


Dzisiejszy konkurs kwalifikacyjnym do Equiline Youngster Cup miał zadecydować o tym, kto dostanie się do finałowej 15, która w niedzielę będzie walczyć o zwycięstwo. Enno Klaphake/GER na 7-letnim NC Verso Red Wine ukończył go z wynikiem 1 pkt. za przekroczenie normy czasu co dało mu 7 miejsce w klasyfikacji. Można więc z pewnością stwierdzić, że tę parę zobaczymy również jutro na parkurze. W konkursie zwyciężył Mario Stevens/GER na klaczy Botakara – przypomnijmy, że para ta wygrała także w czwartek.
W kategorii koni 8-letnich najlepsza okazała się klacz Freesby de Vy (Deister – Fidji du Fleury), na której startował Olivier Philippaerts/BEL.

 

 

Głównym konkursem dnia był „Championat von Leipzig”. Za trasę parkuru odpowiedzialny był Frank Rothenberger, który postawił przed zawodnikami niełatwe zadanie. Dodatkową „przeszkodą” była norma czasu, która przez wiele par została przekroczona. To spowodowało, że do rozgrywki weszło tylko dwóch zawodników. Jako pierwszy wystartował w niej Christian Ahlmann/GER na ogierze Take A Chance On Me (Taloubet Z – Aldatus Z). Ten 10-letni koń skakał fenomenalnie w parkurze podstawowym i w takim samym stylu rozpoczął rozgrywkę. Ale jeden ryzykowany najazd spowodował zatrzymanie i utracenie pewności siebie przez tego młodego konia. „To się może przytrafić. Tego musi się on jeszcze nauczyć.” Powiedział później Christian Ahlmann, który ukończył rozgrywkę z wynikiem 17 pkt. Marco Kutcher/GER na 10-letnim Charco (po Chin Quin) miał więc ułatwione zadanie i z wynikiem 4 pkt./44,49 s wygrał konkurs. „Trochę czasu już minęło od momentu kiedy wygrałem taki poważny konkurs. A zwycięstwo w Lipsku, przed własną publicznością jest dla mnie zawsze wyjątkowe.”

 

 

 


Na miejscu trzecim uplasował się Daniel Deusser/GER na klaczy Jasmien vd Bisschop a czarty był Yuri Mansur/BRA na klaczy Ibelle ASK. Obaj ukończyli parkur podstawowy z wynikiem 1 pkt.

 

Wyniki: TUTAJ

Zdjęcie: Marco Kutcher na Charco. Fot. Stefan Lafrentz