Podczas wielu wystąpień oficjalnych zarówno minister Krzysztof Jurgiel oraz szef ANR, Waldemar Humięcki potwierdzali, że organizatorem Dni Konia Arabskiego oraz aukcji Pride of Poland w 2016 roku będzie ta sama jak co roku, firma Polturf.
Już dzisiaj jednak wiemy, że były to słowa bez pokrycia bowiem umowa pomiędzy stadninami i firmą Polturf została zerwana.
„W związku z brakiem jakiejkolwiek współpracy z obecnymi zarządami Stadnin, co uniemożliwia zorganizowanie imprezy na zakładanym poziomie, w dniu 26 kwietnia 2016 rozwiązałam umowę.” powiedziała dzisiaj Barbara Mazur, właścicielka firmy Polturf.
„Jako przedsiębiorca, który inwestuje swój własny kapitał i pokrywa wszelkie koszty imprezy, utraciłam zaufanie do moich zleceniodawców. Skoro nie byli w stanie dotrzymać terminów zapisanych w umowie i łamią klauzulę poufności, zapewne nie dotrzymają też innych, zapisanych w niej warunków.” tak uzasadniła swoją decyzję w przesłanym do stadnin piśmie Barbara Mazur.
I trudno z tymi argumentami polemizować. By utrzymać osiągnięty poziom i światową renomę, właścicielka Polturfu przed każdą edycją tej imprezy musiała angażować w jej promocję i oprawę własny i to nie mały kapitał. Oczywiście po udanym zakończeniu Dni Konia Arabskiego rachunek ekonomiczny był dodatni.
Obecną sytuację Barbara Mazur charakteryzuje w rozmowie ze Światem Koni w ten sposób:
"W związku z wymianą zarządów Spółek i wydarzeniami z ostatnich tygodni atmosfera wokół polskich stadnin państwowych jest fatalna. Międzynarodowe środowisko hodowców, właścicieli i użytkowników koni czystej krwi arabskiej jest zaniepokojone tym wszystkim. Nie ma się co dziwić, że wielu ważnych i najbardziej lojalnych klientów aukcji nie zamierza przyjechać do Polski w tym roku. Wycofała się też większość sponsorów zagranicznych. To wszystko sprawia, że nie widzę możliwości przeprowadzenia Pride of Poland 2016 na dotychczasowym poziomie. Postanowiłam więc to wszystko jednym pociągnięciem przeciąć. Po prostu straciłam już cierpliwość. Wczoraj po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się bez skręcającego mnie w środku stresu.".
Z tego, co udało nam się dowiedzieć w dniu dzisiejszym stadniny wystosowały w odpowiedzi do firmy Polturf swoje wypowiedzenie umowy z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia. Jednak z prawnego punktu widzenia to gest nic nie znaczący. Pierwszy dokument, z natychmiastowym wypowiedzeniem umowy wystosowała dwa dni wcześniej Barbara Mazur.
Poniżej filmowe zaproszenie na tegoroczną edycję "Dni Konia Arabskiego" przygotowane przez ekipę POLTURF:
Szukaj
Zaloguj się






