Jednak wszystkie konkursy zostały rozegrane, a puchary rozdane. W najtrudniejszym konkursie czyli Grand Prix do rozgrywki zakwalifikowało się trzech jeźdźców na czterech koniach. Ostatecznie zwyciężył Jarosław Skrzyczyński na koniu powierzonym do jazdy przez Pana Remigiusza Makowskiego – Jerico. Na drugim miejscu start w tym konkursie zakończyła Małgorzata Koszucka i Limtender, trzeci czas rozgrywki i również zerowy bagaż punktowy dowiózł do finiszu Michał Tyszko i Hippica Bergamo.
W krótkiej rozmowie Jarosław Skrzyczyński: „W sumie do Strzegomia przywiozłem 11 koni, w tym kilka młodych. Na dwóch 5-letnich startował mój berajter, nawet wygrał dziś finał w tej kategorii na oldenburskim wałachu Wild Hunter. Dziś jechałem Grand Prix na dwóch koniach, dla których był to debiut w takim konkursie jak Grand Prix. Na Quiro startuję już chyba od półtora roku, a Jerico jeżdżę dopiero od miesiąca. Jest to koń którego dostałem do jazdy od Pana Remigiusza Makowskiego, pierwsze jego zawody ze mną, trzy dni startów, trzy dni bezbłędnie i wygrane Grand Prix. Także myślę, że będzie dobrze. Co do planów na najbliższy czas, to na pewno start w przyszły weekend w Bogusławicach, a następnie Olsza.”
W Średniej Rundzie zwycięzców było trzech, a w zasadzie dwóch. Adam Grzegorzewski i Kannalle Z oraz Jarosław Skrzyczyński z dwoma rumakami Staccolue i Cornet Cristo. Te trzy pary uzyskały zerowy przejazd w przejeździe podstawowym. Ze względu na dobro koni i niekorzystną pogodę, zawodnicy podzielili między siebie pierwsze trzy nagrody.
W Małej Rundzie wygrała reprezentantka KS Small Cherry Trzebnica – Julia Szychowiak na koniu Tornado, warto dodać, że ta młoda zaledwie 16-letnia amazonka uzyskała rewelacyjny czas drugiej fazy 32,10 s. Z czasem o ponad 3 sekundy gorszym od zwyciężczyni konkurs zakończyła Małgorzata Koszucka na Singulord Saphir, na trzecim miejscu ukończył berajter ze stajni Jarosława Skrzyczyńskiego – Vitalii Charadnik i Pompeia.
Szukaj
Zaloguj się








