W rywalizacji najstarszej kategorii wiekowej seniorów będą to już LXXI Mistrzostwa Polski. Dla młodzieżowych kategorii nadchodzące zawody będą XXVI Mistrzostwami Polski w kategorii Młodych Jeźdźców oraz LVIII Mistrzostwa Polski w kategorii Juniorów. Najmłodsi zawodnicy będą w Jakubowicach walczyć o medale Pucharu Polski Dzieci w grupie I.
Oczywiście najwięcej emocji, jak zawsze, towarzysząc będzie tegorocznej walce o medale w kategorii seniorów. Trudno przed startem w tej imprezie kreować zdobywców medali. Wydaje się jednak pewne, że za dwa tygodnie poznamy w Jakubowicach nowego Mistrza Polski. Wszystko bowiem wskazuje na to, że na liście startowej zabraknie nazwiska zdobywcy tego tytułu z roku 2014 i 2015 – Jarosława Skrzyczyńskiego.
Wśród startujących nie zobaczymy również doskonałego technika, Krzysztofa Ludwiczaka. Ten doświadczony zawodnik będzie jednak w Jakubowicach w roli trenera ubiegłorocznego zdobywcy brązowego medalu w kategorii młodych jeźdźców, Andrzeja Opłatka.
Walkę o podium zapowiada waleczny jak zawsze Piotr Morsztyn, który mając do dyspozycji konie Osadkowski Van Halen i Juranda będzie z pewnością groźnym przeciwnikiem.
Z pewnością też medal na swojej piersi widzi w myślach doświadczony Marek Lewicki. W 2014 roku w Drzonkowie poznał smak złotego medalu i mając do dyspozycji powracającego na parkury Abigeja oraz Corrado X z pewnością będzie chciał znowu poczuć jak smakuje zwycięstwo.
Z pewnością jednak „startym wilkom” będą w Jakubowicach „deptać po pietach” ich następcy. Umiejętności i ambicji z pewnością nie zabraknie Annie Szary-Ziębickiej i jej mężowi Michałowi Ziębickiemu, Dawidowi Kubiakowi czy Kamilowi Grzelczykowi, który może okazać się przysłowiowym „czarnym koniem” Mistrzostw Polski w Jakubowicach.
Pod prawdopodobną nieobecność obrońcy tytułu mistrzowskiego z ostatnich dwóch lat, ubiegłoroczny brązowy medalista MP, Maksymilian Wechta powiedział nam w specjalnej rozmowie dla Świata Koni: „Myślę, że mimo zapowiadanej absencji ubiegłorocznego Mistrza Polski walka o medale w kategorii seniorów będzie w tym roku bardzo ciężka. W stosunku do ubiegłego roku doszło kilka par, które sądząc po uzyskiwanych w tym sezonie wynikach będą się liczyć w tym wyścigu. Co do mnie, to jestem dobrej myśli. Start w Ciekocinku na letniej odsłonie turnieju Baltica w trzygwiazdkowych zawodach potwierdził dobrą formę moich koni. Do Jakubowic zabiorę Londona i 8-letnią Quinchellę. Obydwa konie skakały bardzo dobrze. Klacz troszkę pechowo w pierwszym konkursie LR. Błąd jednak zrobiłem ja a nie ona. Po prostu na chyba drugiej od końca przeszkodzie straciłem równowagę i spadłem. Później konkurs LR 145 przeszła na zero przebieg podstawowy i rozgrywkę. Oczywiście klacz nie jest za bardzo doświadczona, ale myślę, że pierwszego dnia w Jakubowicach odciąży Londona. Mam nadziej e, ze również drugiego dnia pokaże się z dobrej strony. London jest w dobrej formie. Skacze dokładnie, w ostatnim konkursie GP na Baltice jedna przypadkowa zrzutka. Myślę, że są duże szanse na dobry wynik na tych Mistrzostwach Polski. Oczywiście jadę tam z nastawieniem na walkę o tytuł mistrzowski. Jednak zawody takie jak Mistrzostwa Polski rządzą się swoimi, często nieprzewidywalnymi prawami dlatego nie będę „zapeszał” jakimiś kategorycznymi deklaracjami.”
Obrońca srebrnego medalu z Mistrzostw Polski rozegranych w Warce w ubiegłym roku, Łukasz Koza powiedział nam: „Właśnie przed chwilą zgłosiłem się na Mistrzostwa Polski. Do Jakubowic zabieram dwa nowe konie: Cabalticę i Cartograns Kiss. Banjo Boy dopiero wznowił treningi, więc zabieram mniej doświadczone wierzchowce. Dlatego nie mam specjalnych oczekiwań przed tym startem. Ale z drugiej strony nie mam też specjalnych obciążeń. Po prostu postaram się przejechać te konkursy jak najlepiej i zobaczymy co z tego wyjdzie. Niech stresuj się inni.”.
Szukaj
Zaloguj się






