Przyszłoroczne Mistrzostwa Europy rozstrzygną, które drużyny uzyskają kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Tokio 2020.

 

Trzy lata temu, podczas ME w Aachen zespół Irlandii nie wywalczył możliwości startu w Rio de Janeiro. Wtedy ostatnim zawodnikiem w ekipie był Cian O’Connor, który na ogierze Good Luck miał jeden błąd. Wielu z nas pamięta ten przejazd, kiedy to przed galopującym O’Connorem przebiegł jeden z asystentów. Zawodnik twierdził później, że ta sytuacja rozproszyła jego konia i to było powodem zrzutki na kolejnej przeszkodzie. A ta zaważyła o zajęciu 7 miejsca przez Irlandię co oznaczało koniec marzeń o starcie w Rio.

 

Cian O’Connor bardzo poważnie myśli o ME w Rotterdamie w przyszłym roku. Dlatego też jego stawka koni powiększyła się o kolejnego klasowego konia. A jest nim 10-letnia klacz Irenice Horta (BWP, Vigo d’Arsouilles – Diamant de Semilly). Swoją karierę międzynarodową zaczynała ona pod Danielem Deusserem/GER, ale szybko przejęła ją Zoe Conter, córka właściciela stajni Stephex, która startowała na niej w konkursach GP na zawodach rangi 5*. W sierpniu tego roku Irenice Horta trafiła pod siodło Lorenzo de Luca/ITA i para ta startowała w CHIO w Aachen a w Pucharze Narodów w Dublinie pokonała oba nawrotu bezbłędnie. Wyniki te zaowocowały podczas WEG w Tryon, gdzie Lorenzo de Luca i Irenice Horta zajęli w klasyfikacji indywidualnej 7 miejsce.

 

 

Jestem zachwycony, że mogłem tę klacz zabezpieczyć dla siebie. Cieszę się, że będę mógł ją poznawać w kolejnych miesiącach i chcę się z nią przygotować do ME w Rotterdamie, gdzie zespół Irlandii będzie walczyć o kwalifikację na IO. – powiedział O’Connor dla The Irish Field.

Takie same nadzieje miał on z klaczą Lady Cracotte, którą kupił kilka tygodni temu. Niestety w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęła ona podczas zawodów w Montpellier (TUTAJ).

Źródło: https://www.theirishfield.ie 

fot. FEI/Martin Dokoupil