To już oficjalna wiadomość – zespół Ukrainy nie wystartuje w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Tydzień temu pisaliśmy o tym, że polskich skoczków może zabraknąc na IO Tokio 2020. Niestety nasze obawy dziś się potwierdziły. Rano pojawiła sie w sieci informacja o tym, że podczas IO w Tokio w konkursie skoków przez przeszkody, nie wystartuje ekipa Ukrainy. Pisał o tym czeski portal Jezdci.cz (TUTAJ). W zamieszczonym newsie czytamy, że dziś rano (07.01.2020) FEI poinformowała Czeską Federację o tym, że otrzymała ona prawo wystawienia drużyny w konkurencji skoków przez przeszkody podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020. Zamiast Ukrainy, która wywalczyła sobie prawo startu w IO podczas zawodów kwalifikacyjnych w Budapeszcie.
Kontaktowaliśmy się z FEI i otrzymaliśmy informację, że nic jeszcze nie jest pewne w tej sprawie i wyjaśni się dopiero 3 lutego. Bowiem do tego czasu krajowe federacje mają czas by potwierdzić swój udział w Igrzyskach Olimpijskich. To było ok. godziny 13. Kilka godzin później uaktualniony został plik o systemie kwalifikacji na IO i tam już została zamieszczona zmiana – Ukraina została wykreślona a jej miejsce zajęły Czechy.
O możliwości zaistnienia takiej sytuacji pisaliśmy tydzień temu (TUTAJ). I jak się okazało, ten scenariusz się sprawdził. To oznacza, że na dzień dzisiejszy Ukraina otrzyma miejsce dla zawodnika indywidualnego w Grupie C. Czyli w tym momencie prawo startu mają reprezentanci Łotwy Kristaps Neretnieks i Ukrainy. Tylko powstaje pytanie, kto będzie reprezentował te drugie państwo. Najwyżej w rankingu jest Rene Tebbel, ale nie ma on w tej chwili konia – najwięcej punktów rankingu olimpijskim zdobył na wałachu Saxo de La Cour, który teraz startuje pod Mike Kawai/JPN. Kolejni w rankingu reprezentanci Ukrainy nie mają w tej chwili kwalifikacji, ale mogą je uzyskać jeszcze do 1 czerwca 2020 roku. Dla nas kolejną ważną datą będzie 16 marca 2020 – wtedy krajowe federacje muszą potwierdzić start swoich indywidualnych zawodników. Jeśli Ukraina zrezygnuje wtedy drugie miejsce z grupy C otrzyma Polska i Wojciech Wojcianiec. Jeśli nie pozostanie nam jeszcze jedna mała szansa na start Polaka w IO. Jest nią olimpijski ranking ogólny, z którego kwalifikuje się jeden jeździec z państwa, które nie ma kwalifikacji. W tym momencie to miejsce ma Eduardo Alvarez Aznar/ESP a Wojciech Wojcianiec jest za nim drugi w kolejce.
Nie do końca jest jeszcze pewne, czy do Tokio pojedzie jeszcze zespół Kataru. To najpóźniej wyjaśni się 3 lutego. W przypadku rezygnacji tego państwa miejsce w grupie F otrzyma Maroko a Katar otrzyma miejsce indywidualne zamiast Jordanii. W takiej sytuacji, drugie miejsce w rankingu ogólnym zajmowałby nie Wojciech Wojcianiec tylko Ibrahim Hani Bisharat/JOR, a nasz zawodnik byłby dopiero drugim rezerwowym.
Lista zespołów i zawodników indywidualnych zakwalifikowanych przed dzisiejszymi zmianami:
żródło: totallympics.com
System kwalifikacji na IO w Tokio z listą zakwalifikowanych i rezerwowych państw po zmianach 07.01.2020:
System kwalifikacji na IO w Tokio: TUTAJ