Wczoraj rozegrane zostały pierwsze konkursy indywidualne w paraujeżdżeniu w Tokio.

 

W konkursie indywidualnym na poziomie II zwyciężył reprezentant Wielkiej Brytanii Lee Pearson, który dosiadał wałacha Breezer. Ich przejazd oceniony został na 76,265%. To jest 12 złoty medal tego zawodnika, który jest obecnie najbardziej utytułowanym paraolimpijczykiem na świecie (jeśli chodzi o jeździectwo).

Jestem bardzo emocjonalną osobą. Rozpłakałem się przed końcowym zatrzymaniem. To była niezwykle długa droga, którą pokonaliśmy by tutaj być. Breezer to koń, którego mam od jego narodzin. Nie sądziłem, że start na wyhodowanym u siebie koniu dodaje „tego czegoś”. Ale tak jest. To wspaniałe uczucie.


Medal srebrny zdobył Pepo Puch/AUT dosiadający wałacha Sailor’s Blue (73,441%) a brązowy medal trafił do Georgii Wilson/GBR, która startowała na klaczy Sakura (72,765%).


W rywalizacji poziomu IV zwyciężyła faworytka Sanne Voets/NED na wałachu Demantur. Przejazd tej pary oceniony został na 76,585%. Niecałe 2 % mniej uzyskał Rodolpho Riskala/BRA na Don Henrico. Jego wynik 74,659% dał mu drugie miejsce w klasyfikacji i medal brązowy. Trzecie miejsce zajęła reprezentantka Belgii Manon Claeys na wałachu San Dior 2 (72,853%).


Faworytką w rywalizacji na poziomie V z pewnością była Michele George z Belgii. I nie zawiodła ona oczekiwań swoich fanów i zespołu. Wynik jaki uzyskała na klaczy Best of 8 to 76,524%. Co ciekawe amazonka założyła na start rękawiczki i oficerki, które przyniosły jej szczęście również podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie zdobyła medale w kolorze srebrnym i złotym. Medal srebrny w tej grupie zdobyła Sophie Wells/GBR na klaczy Don Cara M (74,405%). Z medalu w kolorze brązowym cieszył się Frank Hosmar/NED dosiadający wałacha Aphaville (73,405%).

 


Wyniki: TUTAJ


Zdjęcia: FEI/Liz Gregg
na zdjęciu: Pepo Puch (AUT) Lee Pearson (GBR) i Georgia Wilson (GBR) medaliści poziom 2