Tym koniem jest 5-letnia klacz CASABLANCA, która pod australijską amazonką Simone Pearce/AUS w finale zajęła 4-te miejsce wynikiem 9,0 pkt. Hodowcą tej hanowerskiej klaczy jest Johannes Westendarp z Niemiec. Jej ojcem jest ogier CONEN (Chequille Z – Landclassic) a matką klacz FLAIR po Fidertanz. Jak widać Casablanca łączy w sobie zarówno „krew” skokową jak i ujeżdżeniową a to z pewnością wpłynęło na jej doskonałej jakości, pełen energii ruch we wszystkich chodach. W konkursie kwalifikacyjnym otrzymała ona maksymalną ocenę 10 pkt. za kłus, a w finale 9,4 pkt. za galop i 8,8 pkt. za stęp.

Do tej pory właścicielem konia była stajnia Helgstrand Dressage, należąca do Andreasa Helgstranda. Mateusz Cichoń od lat współpracuje z tym zawodnikiem nie tylko w zakresie sportowym ale też i hodowlanym.
„Casablankę oglądaliśmy już wcześniej, dwa tygodnie przed MŚ w stajni Andreasa Helgstranda i to nie jest tak, że ją kupiliśmy bo zrobiła dobry wynik na MŚ. W Ermelo oglądaliśmy ją mając już świadomość, że wkrótce do nas trafi, więc było nam ogromnie przyjemnie przeżywać jej przejazdy. Szczególnie, że nikt za bardzo się nie spodziewał, że osiągnie tam takie sukcesy. Przed MŚMK myśleliśmy, że zakwalifikowanie się do Finału będzie wielkim osiągnięciem – ale o 4-ym miejscu nikt nawet nie myślał. To co na nas zrobiło ogromne wrażenie to jej charakter połączony z możliwościami ruchowymi, które są nieprzeciętne. Często się zdarza, że konie o takim ruchu są gorące ale ona jest bardzo przyjemna do jazdy i ma wspaniały charakter.”


W najbliższym czasie będzie kilka okazji aby zobaczyć tą klacz pod swoim nowym jeźdźcem i właścicielem. Po raz pierwszy nowa para zaprezentuje się podczas konsultacji z Ulfem Möllerem, które odbędą się w Radzionkowie w dniach 19-20 sierpnia. Następnie Casablanca weźmie udział w eliminacjach do MPMK w Bobrowym Stawie i jeśli wszystko pójdzie tam zgodnie z planem, wystartuje w finale w Strzegomiu. W przyszłym roku Mateusz Cichoń chce wystartować na Casablance w MŚMK i ma nadzieję, że pokaże się tam ona nie gorzej niż w tym roku. A później? Kto wie – może olimpiada w 2024 roku w Paryżu. Z pewnością nowa para ma ogromny potencjał by wystartować tam za 7 lat.

Ale nie tylko Casablanca powiększyła stawkę talentów w stajni Mateusza Cichonia. Drugim koniem, który już przyjechał do Polski, jest wyhodowany w Danii 4-letni ogier HEILINE’S ZANZIER. Jest to syn znakomitego ogiera ZACK, który jest również ojcem trzykrotnego Mistrza Świata, ogiera SEZUAN. Matką Zanziera jest klacz Danceline TS, córka znakomitego De Niro.

Również tego konia będziemy mogli zobaczyć podczas eliminacji do MPMK i mamy nadzieję, że także podczas finału w Strzegomiu. W październiku wróci on na kilka tygodni do Danii by ukończyć tam test dla ogierów. Zanzier z pewnością będzie bardzo interesującą propozycją dla hodowców koni ujeżdżeniowych, nie tylko ze względu na swoje pochodzenie ale też olbrzymi potencjał.
„To z pewnością najlepszy ogier w naszej kolekcji.” – powiedział Mateusz Cichoń, który chce razem z nim wziąć udział w przyszłorocznych MŚMK.
Trzymamy kciuki z przyszłe wspólne sukcesy Mateusza Cichonia i tych dwóch utalentowanych koni. Wierzymy, że za kilka lat będziemy mogli cieszyć się z ich wspólnych osiągnięć na zawodach najwyższej rangi.

Zdjęcia dzięki uprzejmości Mateusza Cichonia.