Drugi tydzień zawodów BET w Ciekocinku zakończył się zwycięstwem Kamila Grzelczyka w konkursie Grand Prix CSI2*.
Do rozgrywki tego zaliczanego do Longines Ranking konkursu zakwalifikowało się 11 par, trzy kolejne miały tylko 1pkt. za przekroczenie normy czasu. Ale walka o jak najlepszy czas i podejmowane z tym ryzyko spowodowało, że w samej rozgrywce tylko dwóch jeźdźców zachowało czyste konto. Jak zawsze groźnym kandydatem do zwycięstwa jest Marc Bettinger z Niemiec. I tym razem niewiele brakowało by w Ciekocinku ponownie zabrzmiał hymn naszych zachodnich sąsiadów po jego zwycięstwie. Na wałachu Quisandro przekroczył linię mety po 41,42 s. Ale wynik ten okazał się nie wystarczający by pokonać Kamila Grzelczyka, który na Wibaro ukończył przejazd w czasie 41,26 s. Siwy WIbaro prezentuje świetną formę w Ciekocinku – w 5 startach raz zwyciężył (dzisiaj), 2 razy był drugi oraz raz trzeci i szósty. Łącznie wygrał na tych zawodach już ponad 71 000 zł.
Na miejscu trzecim uplasowała się reprezentantka Danii, Phillippa W. Linde na wałachu Elien (4/43,16 s). Miejsce czwarte zajął Wojciech Wojcianiec na Chintablue (4/53,23 s) a piąty był Krzysztof Ludwiczak na Cros Blue (4/44,10 s). Punkty do LR zdobyli także Grzegorz Kubiak na Szulerze (7 m.), Hubert Kierznowski na Amerique Landais (8 m.), Jarosław Skrzyczyński na Jerico (10 m.) i Adam Grzegorzewski na Just An Hero (13 m.).
Hymn Polski zabrzmiał również po konkursie Grand Prix CSI1*. A to dzięki Mściwojowi Kieconiowi, który na wałachu Conrado uzyskał najlepszy wynik w rozgrywce (0/37,66 s). Miejsce drugie zajął Krzysztof Ludwiczak na Le Cordial (0/38,99 s) a na pozycji trzeciej uplasowała się Karoline Torsvik Nielsen/NOR na ogierze Speik (0/39,33 s). Najlepszy czas w rozgrywce miał Maksymilian Wechta na ogierze Mystique, ale jeden błąd zepchnął go na czwarte miejsce (4/36,74 s).
Wyniki: TUTAJ
fot. Aleksandra Ziętak
Szukaj
Zaloguj się






