W gorącym, przedświątecznym okresie wracamy pamięcią do wydarzeń jakie rozegrały się w końcu listopada tego roku pod dachem hali Międzynarodowych Targów Poznańskich podczas czwartkowego konkursu potęgi skoku.

 

Do rywalizacji na początkowej wysokości 170 centymetrów przystąpiło 7 zawodników, w tym, pięciu z Polski. Do pierwszej rozgrywki na wysokości 185 centymetrów dostała się czwórka z nich.

W drugiej rozgrywce na wysokości 195 centymetrów zobaczyliśmy oprócz dwóch Polaków zobaczyliśmy gościa z Litwy.

A jednak ostateczna walka o końcowy sukces w tym konkursie w trzeciej rozgrywce na wysokości 200 centymetrów rozegrała się pomiędzy naszymi reprezentantami: Jackiem Zagorem i Mściwojem Kieconiem.

Rozkręcający się z każdym skokiem przez coraz wyższy mur 8-letni wałach For Vito dosiadany przez Jacka Zagora oddał perfekcyjny i co najważniejsze czysty skok. Mściwoj Kiecoń startujący na 11-letnim wałachu Cedrick 11 zrezygnował ze skoku przez dwumetrowy mur i wycofał się z trzeciej rozgrywki.

Koniec końców jednak podczas dekoracji zwycięzców tego widowiskowego i trzymającego w napięciu konkursu, wypełnione po brzegi trybuny hali MTP miały okazje do wysłuchania Mazurka Dąbrowskiego.

 

Właściciel wałacha For Vito, pan Marcin Plitt, powierzył mi tego konia do jazdy 4 miesiące temu. Koń pokazywał się wcześniej w dobrych występach podczas czempionatów młodych koni. Mówiąc szczerze jadąc do Poznania nie miałem w planach startu na nim w konkursie potęgi skoku. 4 miesiące wspólnej pracy to naprawdę trochę mało, żeby do końca poznać konia i jego możliwości. Poza tym ja sam nie mam zbyt dużego doświadczenia w tego typu specyficznych konkursach. Czułem jednak, że w For Vito drzemie spory potencjał. Po rozmowach z moimi kolegami, którzy doskonale wiedzą jak to wygląda w potędze skoku, z Markiem Lewickim i Tomkiem Kleinem, który na miejscu podpowiadał mi do końca, do ostatniej rozgrywki, zdecydowałem się w ostatniej chwili na start w tym konkursie. To była taka ad hoc decyzja, którą podjęliśmy wspólnie z właścicielem konia. Z tego co wiem, to Mściwek też zdecydował się na udział w tym konkursie w ostatniej chwili. Na początku odbijaliśmy się trochę daleko od muru. For Vito nie oddawał spektakularnych skoków i lekko pukał górne elementy muru. Przed trzecią rozgrywką Tomek mówił mi, że muszę poszukać bliższego odbicia do muru, tak żeby koń mocniej wyszedł w górę. No i ten niedoświadczony jeszcze koń, ucząc się z każdym oddanym skokiem, dał się podprowadzić bliżej i oddaliśmy czysty skok. Powiem szczerze, że bardzo się cieszę z tej wygranej z kilku powodów. Nie tylko dlatego, że mogłem usłyszeć grany dla mnie polski hymn narodowy, co zawsze jest bardzo ważne dla zawodników. Cieszę się, że właściciel For Vito, który po dobrych startach w konkursach dla młodych koni czekał by For Vito potwierdził swoje możliwości w wyższym konkursie, doczekał się takiego wyniku. Cieszę się z tego, że koń potwierdził tym występem swoje możliwości skokowe demonstrując dużą siłę odbicia. Myślę, że dzięki włożonej w niego pracy będziemy mogli razem zademonstrować klasę tego konia w przyszłości w wysokich konkursach klasycznych. Cieszę się również z tego, że udało mi się dobrym występem zamknąć tegoroczne starty i tak trochę zrobić sobie samemu mały, albo wcale taki nie mały, prezent na zbliżające się moje urodziny. - powiedział nam w rozmowie Jacek Zagor.

 

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia Jacek Zagor będzie obchodził swoje 40 urodziny. Spełnienia we wszystkich podjętych inicjatywach, sukcesów sportowych na miarę ambicji jeźdźca i możliwości koni składa zespół redakcyjny Świata Koni.

 

Zapraszamy do obejrzenia zapisu video z konkursu potęgi skoku (powyżej) jaki został rozegrany w hali MTP podczas zawodów CSI3*-W Cavaliada Poznań w czwartkowy wieczór 29 listopada 2018 roku.