Kilka minut przed wjazdem pierwszego zawodnika doszło do awarii jednego z reflektorów przez co przy kilku przeszkodach pojawiły się duże cienie. Stanowiło to zbyt duże niebezpieczeństwo dla koni i zawodników (patrz sytuacja z ME w Goeteborgu TUTAJ). Po długich rozmowach, podczas, których omawiano ewentualne przeniesienie konkursu na jutro zadecydowano o tym, by zmienić trasę przejazdu i przenieść przeszkody znajdujące się w niedoświetlonym miejscy gdzie indziej. Na szczęście po ponad godzinie reflektor został naprawiony i konkurs odbywa się właśnie na zaplanowanym parkurze.

Piątkowy konkurs „Challenge Cup”, w którym wzięło udział 7 zespołów, zakończył się zwycięstwem reprezentacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich z wynikiem 3 punktów. Abdullah Mohd Al Marri na klaczy Sama Dubai Fbh przekroczył normę czasu (2 pkt.) podobnie jak Mohammed Ghanem al Hajri na wałachu Pour le Poussage (1 pkt.). Abdullah Humaid Al Muhairi na klaczy Cha Cha Cha ukończył swoją rundę z wynikiem 0 pkt. Ostatni w ekipie Majid Al Qassimi na ogierze Celtion nie musiał wcale startować po trzech tak dobrych rundach kolegów.

Na drugim miejscu uplasował się „pechowy” zespół Irlandii z wynikiem 9 pkt. Irlandczycy po czwartkowym konkursie, w którym zajęli 9-te miejsce (przegrali jedynie słabszym czasem łącznym) złożyli protest – ich zdaniem klacz Molly Mallone V nie miała błędu na rowie z wodą. Protest jednak nie został uznany i nie uzyskali oni prawa startu w sobotnim Finale. Miejsce trzecie zajął zespół Brazylii, który ukończył z wynikiem 11 pkt.
Wyniki: TUTAJ

Zdjęcie: FEI/Libby Law