Polski sport jeździecki wolny jest od głośnych transferów sportowców zmieniających barwy klubowe jakie co jakiś czas elektryzują kibiców piłki nożnej. W jeździectwie ewentualne zmiany odbywają się ze spokojem i bez wielomilionowych kwot w tle.

 


Ewa Mazurowska, reprezentująca w ubiegłym roku barwy Stow. KF Polski Polo Klub reprezentuje obecnie barwy KJ HEAA Turek.

 

Współpracę z KJ HEAA Turek rozpoczęłam w początkach 2020 roku. Od momentu kiedy po pandemii koronawirusa Covid-19 umożliwiono rozgrywanie zawodów, czyli od początku czerwca 2020 roku, startuję w barwach tego klubu. Do dyspozycji mam stawkę 9 koni w różnym wieku. Począwszy od młodych, 4-letnich na dorosłych koniach mogących startować na poziomie GP kończąc. Warunki w jakich pracuję w stajni KJ HEAA Turek są tak doskonałe, że mogę ze spokojem powiedzieć, że takiego komfortu pracy nie spotyka się zbyt często, nawet w bardzo uznanych stajniach w Europie Zachodniej - powiedziała nam w krótkiej rozmowie Ewa Mazurowska.

 

W grupie najstarszych koni w stawce, jaką powierzono do jazdy Ewie Mazurowskiej, są takie konie jak 8-letnia w tej chwili klacz Chanbette, która w tym roku rozpoczęła starty pod Krzysztofem Ludwiczakiem w konkursach 140 cm. Amazonka zamierza pracować nad tym, by klaczy szło na tych i wyższych wysokościach coraz lepiej. Ponadto jest w niej 9-letni w tej chwili wałach Costacalvo, który regularnie i co ważne również i bezbłędnie startował pod Krzysztofem Ludwiczakiem w konkursach 140 cm. Najbardziej doświadczona w całej stawce jest 10-letnia klacz Sandra Blue. Ma ona w swoim dorobku bardzo udane przejazdy pod Krzysztofem Ludwiczakiem w konkursach 140 – 145 cm.

 


Życzymy tej bardzo utalentowanej i obdarzonej fenomenalnym „okiem” amazonce, żeby udało się jej jak najszybciej znaleźć wspólny język ze wszystkimi powierzonymi do jazdy wierzchowcami.