To był jeden z najbardziej intensywnych, ale zarazem najpiękniejszych dni dla Isabell Werth.

Już o 6 rano siedziała na klaczy Bella Rose, bowiem o tej porze odbywała się próba dźwięku do konkursu GP Freestyle. Dwie godziny później wystartowała na wałachu Emilio w konkursie Grand Prix (kwalifikacja do GPS), w którym uzyskała wynik 77,739%. Nie śledziła później przejazdów swoich konkurentów bowiem po zejściu z konia udała się na lotnisko i dlatego też, nie mogła wziąć udziału w ceremonii dekoracji po Grand Prix, w którym zwyciężyła. Poleciała na wręczenie nagród przyznawanych przez Związek Sportowy Dolnej Saksonii. Co prawda nie ona otrzymała to wyróżnienie, ale jej wieloletnia sponsorka, mecenska i przyjaciółka Madeleine Winter-Schulze. Nie wiedziała ona, że otrzyma wyróżnienie właśnie z rąk Isabell Werth, która w swojej mowie podziękowała jej także w imieniu innych jeźdźców, m.in. Ludgera Beerbauma. Do Madeleine Winter-Schulze należy wiele najlepszych koni sportowych w Niemczech, które od lata zdobywają medale na najważniejszych imprezach. Jednym z nich jest klacz Bella Rose, zdobywczyni dwóch złotych krążków podczas WEG w Tryon. Werth planowała na niej start w konkursie Pucharu Świata w Stuttgarcie, więc po ceremonii bardzo szybko pojechała na lotnisko, by wrócić do Stuttgartu.

O 16:30 rozpoczął się konkurs GP Freestyle, w którym uzyskała na Bella Rose wynik 85,660%. Dał on jej zwycięstwo, drugie tego dnia i trzecie podczas tych zawodów. I to pomimo błędu w zmianach co dwa tempa.

Bella Rose była trochę spięta w galopie i byłam przez to za muzyką. Musiałam więc trochę nadgonić i to spowodowało błąd w zmianach.

Ten sukces oznaczał, że Isabell Werth ma już dwa konie zakwalifikowane do startu w Finale Pucharu Świata w przyszłym roku. Ale był on dla amazonki i jej klaczy ważny jeszcze z innego powodu. Dokładnie 4 lata temu zawody w Stuttgarcie były ostatnimi przed kontuzją Bella Rose. Kontuzją, która spowodowała ponad 3,5 roczną przerwę w startach.

Na “podium” znalazły się dokładnie te same 3 amazonki co rok temu. Tylko, że w 2017 roku Isabell Werth dosiadała klaczy Weihegold OLD. Miejsce drugie zajęła Dorothee Schenider/GER na wałachu Sammy Davis Jr. (81,840%) a na pozycji trzeciej uplasowała się Helen Langenhanenberg/GER na ogierze Damsey FRH (81,470%).

Miejsce 4 zajął Daniel Bachmann Andersen/DEN na ogierze Blue Hors Zepter (81,190%). Dla tego 10-letniego konia był to pierwszy start w Pucharze Świata i pierwszy w konkursie Freestyle w karierze. Wynik powyżej 80% uzyskał także Benjamin Werndl/GER na Daily Mirror (80,340%), który zajął 5 miejsce.

Wyniki: TUTAJ

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia: FEI/Leanjo de Koster