Na bardzo prestiżowe zawody w ujeżdżeniu CDI5* rozgrywane w Niemczech w Monachium pojechali medaliści ostatnich Mistrzostw Polski w ujeżdżeniu w kategorii seniorów, Aleksandra Szulc i Przemysław Kozanowski.

Nasi reprezentanci bardzo bobrze zaprezentowali się przed wymagającą i znającą się na rzeczy niemiecką publicznością w piątkowym konkursie Grand Prix.
Brązowy medalista ostatnich MP, Przemysław Kozanowski i Belcanto 34 z wynikiem końcowym 67,120% uplasowali się na 11. miejscu. Zdobywczyni złotego medalu MP, Aleksandra Szulc i Rumba Hit z wynikiem 66,080% uplasowali się na 13. miejscu.
W sobotnim konkursie Grand Prix Special Przemysław Kozanowski uzyskał wynik 64,314%.
Mistrzyni Polski, Aleksandra Szulc wystartował w niedzielnym konkursie Grand Prix Kür, gdzie po bardzo dobrym przejeździe uzyskała wynik 69,275%.

Podczas zawodów CDI4* rozgrywanych w Hamburgu (Niemcy), nasza reprezentantka, Katarzyna Milczarek startująca na Dżeko, w rozegranym w czwartkowy wieczór konkursie Grand Prix de Dressage zajęła z wynikiem 62,580% 22 miejsce.

Wracająca do Polski złota medalista MP i najwyższej sklasyfikowany w światowym rankingu FEI polski jeździec dyscypliny ujeżdżenia, Aleksandra Szulca powiedziała w specjalnej rozmowie dla Świata Koni:
„Zawody w Monachium to bardzo prestiżowa pięciogwiazdkowa impreza, do udziału której zapraszani są najlepsi zawodnicy. W tym roku były to zawody podczas których była sprawdzana niemiecka kadra w kontekście tegorocznych Mistrzostw Europy. Cieszę się, że udało mi się znaleźć razem z Przemkiem w tym mocno wyselekcjonowanym gronie 18 zawodników. Sam start na tych zawodach to już duża nobilitacja. Nie jestem do końca zadowolona z mojego piątkowego startu w konkursie Grand Prix. Niestety nie mam zbyt często okazji na starty w takich zawodach. Dlatego nie mogę sobie pozwolić, żeby startować zachowawczo. Jadę bardzo ofensywnie, żeby do maksimum wykorzystać każdą możliwość by zostać przez sędziów zauważona i zapamiętana. Niestety w piątek skończyło się to zrobieniem przeze mnie 4 błędów, co skończyło się niższą niż było to możliwe ocena końcową. Cieszę się bardzo z wyraźnego poprawienia ocen za nasz piaff i pasaż, co u tego konia było najsłabszym chyba elementem. Trochę przykro mi, że przy ocenie mojego występu we wczorajszym konkursie Grand Prix Kür sędziowie mieli tak duże różnice w ocenie. Pociesza mnie fakt, że coraz częściej sędziowie za granicą dostrzegają mnie i nie wąchają się oceniać moje występy powyżej 70 czy nawet 72 procent.
Rumba nabiera z każdym startem rutyny i bardzo mnie to cieszy. Jego forma rośnie więc wszystko idzie zgodnie z planem, który zakłada szczyt jego formy na tegoroczne Mistrzostwa Europy. Cieszę się też z dobrej formy jaką pokazał w Monachium Przemek.”