Wspaniałym sukcesem Jarosława Skrzyczyńskiego zakończył się II półfinał tegorocznego Finału Pucharu Świata w Goeteborgu.

 

Z trudnym parkurem dzisiejszego konkursu zmierzyły się 32 pary. Z numerem 10 na parkur wjechał Wojciech Wojcianiec na ogierze Naccord Melloni. Tak jak wczoraj para ta miała dwa błędy – na przeszkodzie nr. 1 i wejściu w podwójny szereg, pokonując pozostałe trudne przeszkody w doskonałym stylu. Wynik ten pozwolił się naszym debiutantom w PŚ uplasować na 18 miejscu w konkursie.

 

Pierwszy bezbłędny przejazd należał do jadącego z numerem 15 Maxa Kühnera/AUT na ogierze Chardonnay. Kolejne do Ludgera Beerbauma/GER i Oliviera Robert/FRA. Jako 21 zawodnik na parkur wjechał Jarosław Skrzyczyński na Chacclanie. Już pierwsze kilka skoków pokazało, że para ta jest w stanie pokonać parkur bezbłędnie. Chacclana była bardzo uważna i skoncentrowana, skakała doskonale. Bezbłędny przejazd zapewnił polskiej parze udział w rozgrywce tego ważnego konkursu, do której zakwalifikowało się ostatecznie 8 par. Obok wcześniej wymienionych jeźdźców prawo startu w niej uzyskali jeszcze: Peder Fredricson/SWE, obrończyni tytułu Elizabeth Madden/USA, Niels Bruynseels/BEL i Eduardo Alvarez Aznar/ESP.

 

Jarosław Skrzyczyński 4th in today's WORLD CUP FINALS 2019!! ????❤???????????????? #silesiaFRIENDS

Opublikowany przez Silesia Equestrian Piątek, 5 kwietnia 2019

 

Szczęście nie było dziś po stronie kilku innych znakomitych zawodników. Lorenzo de Luca zrezygnował z ukończenia przejazdu, a Christian Ahlmann miał trzy błędy. Zaskoczeniem było też to, że żaden z jeźdźców z TOP5 wczorajszego konkursu nie zdołał dziś pojechać „na zero”. Po błędzie mieli Francois Mathy Jr, Martin Fuchs, Olivier Philipaerts i Steve Guerdat. Prawdziwą tragedię przeżył Pieter Devos – jego wałach Apart przestraszył się tripplebarre na wejściu w potrójny szereg, wskoczył w jego środek i zawodnik wykręcił przed członem B. Druga próba najazdu wyglądała dokładnie tak samo i para ta została wyeliminowana.

 

Jako pierwszy w rozgrywce wystartował Max Kühner, który pojechał bezbłędnie w czasie 39,44 s. Po zrzutce mieli L. Beerbaum i O. Robert. Jarosław Skrzyczyński rozpoczął swój przejazd w miarę spokojnie (jak na niego) i widać było, że chce pojechać bezbłędnie. Krótki najazd na szereg i ostatni oxer pozwoliły na ukończenie przejazdy w czasie 39,68 s. Jadący po nim Peder Fredricson na wałachu Catch Me Not S wykorzystał dobry galop swojego konia i uzyskał doskonały czas 37,94 s. Beezie Madden i Niels Bruynseels mieli zrzutkę na ostatniej przeszkodzie. Ostatnim zawodnikiem był Eduardo Alvarez Aznar dosiadający wałacha Rokfeller de Pleville Bois Margot. Jego przejazd był szybki i wydawało się, że może pokonać Fredricsona – ale jednak okazał się wolniejszy o zaledwie 0,03 s.

 

Drugie miejsce Aznara w dzisiejszym konkursie pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji Finały PŚ. W niedzielnym dwunawrotowym konkursie wystartuje on z zerowym kontem. Po przeliczeniu punktów Peder Fredricson jest drugi (1 pkt.) a Steve Guerdat trzeci (2 pkt.). Czterech zawodników jest na miejscu 4 – Madden, Bruynseels, Fuchs i Philippaerts (3 pkt.). Jarosław Skrzyczyński z wynikiem 4 pkt. zajmuje doskonałe 8 miejsce. Wojciech Wojcianiec jest 19 i ma 16 pkt. Obaj nasi zawodnicy wystartują w niedzielnym konkursie finałowym. I to jest już teraz najlepszym wynikiem w historii udziału Polaków w FPŚ.

 

Dziś nasi zawodnicy wystartują jeszcze w konkursie 150 cm – Jarosław Skrzyczyński będzie dosiadać Jerico a Wojciech Wojcianiec Cassio Melloni.

 

Wyniki: TUTAJ

Klasyfikacja po II półfinale: TUTAJ

Zdjęcie: R&B Presse/Elena Zobova