Po raz drugi z rzędu w Finale Pucharu Świata w skokach zwycięstwo trafiło do reprezentanta USA. Rok temu to McLain Ward zdominował FPŚ w Omaha wygrywając wszystkie trzy konkursy. W tym roku to Elizabeth „Beezie” Madden dominowała i zwyciężyła w obu pierwszych półfinałach. W dzisiejszym konkursie miała jeden błąd w drugim nawrocie, który jednak nie przeszkodził stanąć jej na najwyższym stopniu na podium. I mimo, że o wieku kobiet się nie mówi, to w tym miejscu warto dodać, że 55-letnia Amerykanka wpisała się na karty historii – ponieważ jest najstarszą amazonką/jeźdźcem, któremu udało się zwyciężyć w FPŚ. A dokonała tego w swojej karierze po raz drugi – w 2013 roku na wałachu Simon zwyciężyła w Goeteborgu. W tym roku jej partnerem był 12-letni ogier Breitling LS (Quintero – Acord II).

 

Dla niektórych sporym zaskoczeniem było zajęcie drugiego miejsca w FPŚ przez zawodnika Devin Ryan z USA. W Europie mało kto o nim słyszał bo właściwie oprócz grudniowych zawodów w Paryżu to ten Amerykanin nie startował na starym kontynencie. A mimo wszystko jego wyniki osiągane w USA dały mu 68 miejsce w ostatnim Rankingu Longines. Ten 36-letni zawodnik tak właściwie startuje w zawodach CSI od zeszłego roku – więc drugie miejsce w Paryżu jest dla niego i jego 9-letniego wałacha Eddie Blue (KWPN, VDL Zirocco Blue – Marlon) niesamowitym osiągnięciem. Dzisiejszy dwunawrotowy konkurs para ta pokonała bezbłędnie. A sztuki tej dokonał jeszcze tylko Steve Guerdat/SUI na klaczy Bianca.

Jedna zrzutka w drugim nawrocie zepchnęła Henrika von Eckermanna/SWE na klaczy Toveks Mary Lou na trzecie miejsce w klasyfikacji. Miejsce czwarte zajął McLain Ward/USA na HH Azur a piąte Olivier Philippaerts/BEL na H&M Legend of Love.

Wyniki końcowe Finału PŚ: TUTAJ

Zdjęcia: FEI