Nasz reprezentant, Jarosław Skrzyczyński wystartował w nim na 10-letnim, kasztanowatym ogierze BALOUZINO z numerem 13 na zawierającej 39 pozycji liście startowej.
     Uliano Vezzani, budowniczy toru przeszkód z Włoch postawił parkur z 13 przeszkodami o maksymalnej wysokości 150 cm. na którym konie oddały 16 skoków.
     Polak nie popełnił na parkurze żadnego błędu i z czasem przejazdu 70,96 sekundy zajął w konkursie 24 miejsce. Tuż za nim zakończył swój start aktualny lider w klasyfikacji FEI Longines Ranking Christian Ahlmann (GER).



Beezie Madden na Simon (USA)

W pliku do pobrania publikujemy klasyfikację w ROLEX FEI WORLD CUP JUMPING FINAL 2012/2013 po I półfinale

 

     Po bezbłędnym przejeździe w I półfinale Finału PŚ w skokach nasz reprezentant wystartował w  wieczornym konkursie dodatkowym 150 cm. Również w tym konkursie nie popełnił błędu w przebiegi podstawowym, kwalifikując swoje dwa konie do 17-konnej rozgrywki.
     Zgodnie z lista startowa w rozgrywce polski skoczek wystartował najpierw na 8-letnim wałachu CRAZY QUICK.  Jeden błąd i czas przejazdu 39,87 pozwoliły mu na zakończenie konkursu na 12 pozycji. W swoim drugim starcie w rozgrywce dosiadając 10-letniego wałacha BALTAZAR du ROUET  Jarosław Skrzyczyński nie popełnił żadnego błędu i z czystym kontem oraz czasem przebiegu 37,48 sek. zajął w konkursie III miejsce! Gratulując dzisiejszej postawy będziemy trzymać kciuki za kolejne starty Polaka.

 

     Za nami trzeci dzień finałowych zmagań w hali Scandinavium Arena w Göteborgu (SWE) oraz drugi konkurs półfinałowy.

     Piątkową rywalizację o godzinie 1000 rozpoczął konkurs 140 cm w którym Jarosław Srzyczyński startujący na 8-letnim wałachu CRAZY QUICK po bezbłędnym przejeździe uplasował się na drugim miejscu. O godzinie 1420 rozpoczął się kolejny dodatkowy konkurs, w którym wysokość przeszkód osiągnęła 150 cm. tym razem nasz reprezentant dosiadając 10-letniego wałacha BALTAZAR du ROUET po jednej zrzutce zakończył swój start na 13 pozycji.

     Jednak najważniejszym piątkowym konkursem był drugi półfinał, w którym  polski skoczek dosiadał 10-letniego ogiera BALOUZINO.  Niestety tor przeszkód autorstwa włoskiego budowniczego parkurów Uliano Vezzaniego okazał się w piątek niezbyt szczęśliwy dla polskiej pary. Po 4 błędach ukończyli oni konkurs na przedostatnim, 37 miejscu.  Do rozgrywki tego konkursu awansowało aż 15 par. Ze stawki tej 7 jeźdźców powtórzyło bezbłędne przejazdy z przebiegu podstawowego. Najszybciej uczynił to doświadczony, szwajcarski skoczek Steve Guerdat, dosiadający 12-letniego wałacha NINO des BUISSONNETS.  

     W tej sytuacji przed Jarosławem Skrzyczyńskim pozostaje udział w sobotnim konkursie GP.  Dziękując Polakowi za ambitną walkę i postawę będziemy trzymać kciuki za ten start.

     W pliku do pobrania klasyfikacja Finału PŚ po II półfinale i przeliczeniu punktów bonifikacyjnych na punkty karne (o zasadach punktacji podczas Finału w  Göteborgu informowaliśmy dokładnie w newsie 25 kwietnia)