Sobotnią Galą Zakończenia Sezonu 2020 podsumowaliśmy tegoroczną rywalizacją na polskich torach wyścigów konnych. Trzeba przyznać, że sezonu wyjątkowego nie tylko z przyczyn sportowych. Pierwsze gonitwy nie odbyły się zgodnie z pierwotnym planem. Pandemia zablokowała możliwość rywalizacji koni na bieżni. Jednak dzięki determinacji i zaangażowaniu całego środowiska, to właśnie wyścigi konne jako pierwsza dyscyplina, ruszyła z rywalizacją w tegorocznej rzeczywistości. Częściowo z udziałem publiczności, częściowo przy pustych trybunach, ale wszystkie zaplanowane gonitwy udało się rozegrać.

 

 

Sportowo wyścigowy sezon 2020 miał dwóch bohaterów. Po raz piąty z rzędu odbierającego tytuł Czempiona Trenerów - Adama Wyrzyka oraz jeżdżącego na światowym poziomie, także po raz kolejny meldującego się na pierwszym miejscu Czempionatu Jeździeckiego - Szczepana Mazura. Obaj panowie wrócili do współpracy, dzięki której pomogli sobie wyśrubować rekordy w ilości sezonowych wygranych. Wyrzyk sięgnął po 74 triumfy (druga w czempionacie Cornelia Fraisl miała ich 44), a Mazur zwyciężał 77 razy (o 32 zwycięstwa więcej niż drugi w klasyfikacji Kamil Grzybowski). Trener roku zapisał się jako pierwszy w historii, któremu udało się zdobyć Derby i Oaks zarówno w zmaganiach koni pełnej krwi angielskiej, jak i czystej krwi arabskiej.

 

Splendor za prestiżowe zwycięstwa wśród koni rozłożył się na liczne grono. Wśród folblutów do najlepszych należy zaliczyć: genialną klacz w gonitwach do jednej mili - Inter Royal Lady oraz zwycięzców trzech służewieckich koron: zwycięzcę Derby - Night Thundera, Timemastera oraz Night Tornado. Ostatecznie prestiżowy tytuł Konia Roku przypadł niesamowicie równo biegającemu przez cały sezon Timemasterowi. Tegoroczne trzylatki nie dały szans w gonitwach porównanwyczych swoim starszym rywalom i wszystko wskazuje na to, że był to jeden z lepszych roczników koni trzyletnich w ostatnich sezonach. Zapowiada się na to, że także dwulatki tworzą liczną i wartościową sportowo grupę. Na jej czele po tym sezonie znajdują się: zwycięzca pięciu gonitw Power Barbarian, będący trzykrotnie "tuż tuż" za ogierem Anator oraz najlepsza klacz w roczniku Lagertha Rhyme.

 

Co ciekawe pomimo pandemii, kilka polskich koni zanotowało wartościowe wyników na torach zagranicznych. Z pierwszymi miejscami najczęściej wracały konie arabskie: wśród nich nasza polska gwiazda Fazza Al Khalediah czy Salam Al Khalediah. Obie wygrane konie odniosły w czołowych kategoriach na zachodzie.

Wśród koni arabskich polskiej hodowli jako najlepszego trzeba wskazać Dragona własności Zbigniewa Górskiego, który po serii drugich miejsc w pierwszej części sezonu (Nagrody Bandosa, Ofira, Figaro oraz Europy), w drugiej jego części błyszczał zwyciężając w Nagrodzie Michałowa oraz UAE President Cup (Nagroda Porównawcza).

 

Podczas Gali Zakończenia Sezonu Kapituła przyznała wyróżnienia:

 

Koń Roku – Timemaster

Jedna z najważniejszych kategorii, a zarazem ta, która w tym roku budziła najwięcej emocji. O tytuł tak naprawdę rywalizowały trzy trzylatki: Inter Royal Lady, Night Tornado i Timemaster. Ostatecznie tytuł przypadł temu ostatniemu. Jego osiągnięcia w sezonie 2020? Najwięcej zwycięstw w gonitwach kategorii A – klasyczny wyścig o Nagrodę Rulera, jeden z najwyżej dotowanych na Służewcu wyścigów Westminster Freundschaftpreis, prestiżowa milerska Nagroda Mosznej i Criterium. Do tego należy dodać bliskie trzecie miejsce w Derby.

 

Jeździec Roku – Szczepan Mazur

Tutaj nie mogło być wątpliwości. Szczepan absolutnie zdominował tegoroczną rywalizację wśród dżokejów, zdobywając wiele cennych trofeów, jak Derby, Derby Arabskie, Oaks dla klaczy arabskich, Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan – Nagroda Europy, czy Al Khalediah Poland Cup. Śmiało można powiedzieć, że w kilku takich biegach to jego umiejętności okazywały się kluczowe w osiągnięciu poszczególnych zwycięstw.

 

Trener Roku – Adam Wyrzyk

W tej kategorii także trudno było mieć wątpliwości. Adam Wyrzyk wygrał czempionat z dużą przewagą, a do tego dokonał historycznego wyczynu, zdobywając w jednym sezonie zarówno Derby jak i Oaks w rywalizacji koni obydwu ras, w dodatku w przypadku folblutów dubletami. Oprócz tego jego konie wygrały szereg innych gonitw pozagrupowych, m.in. Plontier (cztery), Inter Royal Lady (cztery).

 

Właściciel Roku – BMS Group Sławomir Pegza

Właściciel, który w ostatnich latach szybko przedostał się na szczyt m. in. dzięki współpracy z trenerem Adamem Wyrzykiem oraz udanymi zakupami na zagranicznych aukcjach. Absolutną gwiazdą stajni jest Inter Royal Lady, która w tym roku na Służewcu wygrała cztery wyścigi pozagrupowe, w tym dwa klasyczne – Wiosenną (1000 Guineas) oraz Oaks. Ponadto tylko minimalnie przegrała w Derby z Night Thunderem, przegrywając dopiero w 10. swoim starcie! Udanie też zaprezentowała się na tle najlepszych klaczy na Longchamp, choć nie udało jej się wywalczyć płatnego miejsca. Kapitalny sezon miał Plontier, także triumfator czterech wyścigów pozagrupowych – Golejewka (B), Widzowa (B), Kozienic (A) i Korabia (B). Swoją cegiełkę dołożył Hipop de Loire, który w wyśmienitym stylu rozrzucił pole w Sac-a-Papier (B). W wyścigach grupowych dobrze biegały dwulatki, a także Proletarius czy Handarro.

 

Hodowca Roku – Zbigniew Górski

W najważniejszych gonitwach dla folblutów dominowały konie zagranicznej hodowli, zatem było jasne, że tytuł Hodowcy Roku trafi w ręce specjalisty od arabów. A skoro o takim mówimy, to nie ma wątpliwości, iż numerem jeden w sezonie 2020 był Zbigniew Górski.

Wielką gwiazdą wyhodowaną przez Zbigniewa Górskiego jest niewątpliwie pięcioletni Dragon, który zajmował drugie miejsca w gonitwach o Nagrody Cometa (B), Pamira (B), Figaro (B) i Europy (A), a na koniec sezonu wygrał prestiżowe gonitwy kat. A o Nagrody Michałowa oraz UAE President Cup (Porównawcza).

Świetnie na poziomie grupowym biegały Eldas i Musab, a także Ehssana. Cala trójka zajmowała płatne miejsca też w gonitwach pozagrupowych. Wśród młodych arabów ze szczególnie dobrej strony pokazały się Alsahr oraz Mantaa.

 

Odkrycie Roku – trener Cornelia Fraisl, Dastan Sabatbekov i Agnieszka Tokarek

Ten rok był bardzo rozwojowy, a rywalizacja w kategorii Odkrycie Roku zacięta, dlatego wyróżnienie trafiło do całej trójki nominowanych. Agnieszka Tokarek i Dastan Sabatbekov mają za sobą bardzo dobre sezony jako jeźdźcy. Wymarzony debiut – tak można nazwać początek kariery trenerskiej Cornelii Fraisl, która nadzorowała pracę treningową koni w Strzegomiu, jednak w sezonie 2020 wystąpiła po raz pierwszy w roli trenera tamtejszych koni. Z kapitalnym skutkiem.

 

Przeszkodowy koń roku – Cosmic Magic

Niepokonana na partynickim torze. Ma na swoim koncie zwycięstwa w prestiżowych Crystal Cup i Wielkiej Partynickiej.

 

Kłusak Roku – Faust Djames

Od kiedy zaczął biegać w Polsce, spisywał się znakomicie. Wygrał m.in. najważniejszy wyścig sezonu – Cheval Francais.

 

Triumfatorzy czempionatów:

  • Czempionat trenerski – Adam Wyrzyk (74 zwycięstwa)
  • Czempionat jeździecki – Szczepan Mazur (77 zwycięstw)
  • Czempionat młodych jeźdźców – Oliwia Szarłat (63 pkt.)
  • Women Power Series – Daria Pantchev (42 pkt.)
  • Czempionat trenerów kłusaków – Anna Frontczak-Salivonchyk (15 zwycięstw)
  • Czempionat powożących – Taras Salivonchyk (8 zwycięstw)
  • Czempionat trenerów (płoty i przeszkody) – Michał Borkowski
  • Czempionat jeźdźców płotowych i przeszkodowych – Niklas Loven

fot. Tor Wyścigów Konnych Służewiec