Mechelen – decydujące starcie

Świat Koni (redakcja@swiatkoni.pl)

27 grudnia 2019

Mechelen – decydujące starcie

Od wczoraj w Mechelen rozgrywane są bardzo prestiżowe i zawsze obsadzane doskonałymi zawodnikami zawody Jumping Mechelen. Uwaga polskich kibiców sportowego jeździectwa skupiona będzie na tych zawodach za sprawą startu tureckiego zawodnika – Omera Karaevli.

Omer Karaevli w wyścigu po indywidualną kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 w naszej "Grupie" zajmuje w tej chwili na Cheston de la Pomme d'Or Z trzecią pozycję ze stratą 77 punktów do drugiego, Wojciecha Wojciańca oraz na Roso Au Crosnier piąte miejsce ze stratą do Polaka 219 punktów.

Turek wystartuje w Belgii w pięciogwiazdkowych zawodach na swoich obydwu koniach, na których zdobywał punkty do olimpijskiej kwalifikacji.

Program CSI5*-W Jumping Mechelen przewiduje rozegranie od dzisiaj do poniedziałku - 30 grudnia aż 6 konkursów zaliczanych do Longines Rankings. A więc konkursów, w których Turek może próbować powiększyć swój dorobek w olimpijskim rankingu Grupy C.

Ponieważ w niedzielę 29 grudnia i poniedziałek 30 grudnia w Mechelen rozegrane będą po dwa konkursy zaliczane do Longines Rankings, turecki jeździec może próbować w Belgii zdobywać punkty do olimpijskiego rankingu czterokrotnie.

Pierwszą szansą dla niego będzie dzisiejszy konkurs nr 1, którego wyniki liczone będą do Grupy D Longines Rankings. Szesnastu najlepszych zawodników tego konkursu rozdzieli między siebie 310 punktów rankingowych, a zwycięzca zabierze z tej puli 50 punktów.

By zwiększyć swój stan posiadania w olimpijskim rankingu Omer Karaevli powinien w tym konkursie zająć co najmniej 3. miejsce. Z uwagi na sposób naliczania punktów w olimpijskim rankingu (liczy się 15 najlepszych występów konkretnej pary w konkursach zaliczanych do LR) po ewentualnym zwycięstwie w dniu dzisiejszym turecki skoczek dopisze do swojego olimpijskiego konta 15 punktów.

Turek, szukając swojej szansy na rywalizację z niżej notowanymi w światowym rankingu przeciwnikami, mógłby nastawić się na starty w Belgii na Cheston de la Pomme d'Or Z jedynie w konkursach zaliczanych do Grupy D Longines Rankings. Jednak ta droga z pewnością nie doprowadziłaby go do prześcignięcia Wojciecha Wojciańca, ponieważ nawet 4 zwycięstwa w tych konkursach dałyby mu łączny przyrost 60 punktów w olimpijskim rankingu (jego strata do Wojciańca wynosi w tej chwili 77 punktów).

Niezbędnych punktów musi więc Turek szukać w startach na Cheston de la Pomme d'Or Z w niedzielnym konkursie Grand Prix i w poniedziałkowym konkursie Pucharu Świata.

Pierwszy z tych konkursów zaliczany będzie do Grupy C Longines Rankings, w którym szesnastu najlepszych jeźdźców rozdziela między siebie pulę 550 punktów, a zwycięzca zdobywa ich 80.

Jeszcze więcej punktów może przynieść mu zdobycie wysokiego miejsca w poniedziałkowym konkursie Pucharu Świata, który zaliczany będzie do Grupy A Longines Rankings, a więc szesnastu najlepszych zawodników rozdzieli między siebie pulę 865 punktów, z czego zwycięzca zgarnie ich aż 130.

Zwycięstwo Turka, w którymkolwiek z tych konkursów, dałoby mu upragnione drugie miejsce w olimpijskiej Grupie C.

Wydaje się jednak, że podobne rozważania mogą być w przypadku tureckiego skoczka jedynie teoretycznymi dywagacjami z co najmniej dwóch powodów.

Po pierwsze na listach startowych niczym w świątecznym keksie rodzynków, pełno jest nazwisk jeźdźców z pierwszej setki i pięćdziesiątki Longines Rankings. Ba, nie brakuje wcale tych z pierwszej dziesiątki!

Daniel Deuser (GER) zajmuje w ostatnim notowaniu Longines Rankings miejsce 3. Jego rodak Christian Ahlmann jest 9. Reprezentant gospodarzy, belgijski skoczek Peter Devos zajmuje miejsce 5., a szwedzka gwiazda parkurów, Henrik von Eckermann jest 10.

Po drugie, 9-letni wałach Cheston de la Pomme d'Or Z ma za sobą naprawdę długi i ciężki sezon. Czy będzie mógł więc sprostać konkurencji w bezpośredniej konfrontacji?

Już dzisiaj wieczorem będziemy mieli okazję, by się przekonać.

Omer Karaevli jak już pisaliśmy, zabrał do Belgii również 14-letniego wałacha Roso Au Crosnier, na którym zajmuje w tej chwili w olimpijskim rankingu miejsce piąte. Turek nie ma praktycznie żadnej szansy, by na tym koniu wyprzedzić Wojciecha Wojciańca (strata 219 punktów).

Wydaje się, że jedynym realnym celem tego wyjazdu jest przesunięcie się w olimpijskim rankingu tureckiego jeźdźca startującego na Roso Au Crosnier przed kolejnego Polaka, Andrzeja Opłatka startującego na 10-letnim wałachu Stakkatan.

W olimpijskim rankingu Grupy C na koniec listopada 2019 roku młody Polak zgromadził na swoim koncie 569 punktów, co daje mu przewagę 16 punktów nad Turkiem (553 punkty).

Jednak Andrzej Opłatek udanym występem w grudniu na zawodach CSI4* Salzburg w Austrii zdobył 25 oraz 6 punktów. W czasie kiedy turecki skoczek będzie szukał swojej szansy w Belgii na zawodach Jumping Mechelen, ambitny Polak walczył będzie o punktu w Wielkiej Brytanii na zawodach CSI4* Liverpool International Horse Show. Czekają tam na niego trzy konkursy zaliczane do Grupy D Longines Rankings (18, 29 i 30 grudnia) oraz jeden zaliczany do Grupy B (31 grudnia - GP).

Ommer Caraevli startował do tej pory w grudniu na Roso Au Crosnier trzykrotnie, ale za każdym razem plasował się poza pierwszą szesnastką, co nie przyniosło mu żadnych punktów rankingowych. I temu też nie ma się co dziwić, bowiem 14-letni wałach Roso Au Crosnier ma do tej pory za sobą w tym roku 56 startów w konkursach zaliczanych do Longines Rankings, z czego 20 przyniosło tureckiemu jeźdźcowi zdobycz punktową.

Młodszy o 4 lata wierzchowiec Andrzeja Opłatka ma w nogach w tym roku 32 występy w konkursach zaliczanych do Longines Rankings (wliczając w to wszystkie występy w konkursach Pucharu Narodów).

Zasadnym więc wydaje się postawienie pytania, czy w końcówce roku uda się Andrzejowi Opłatkowi wyprzedzić Turka startującego na Cheston de la Pomme d'Or Z w olimpijskim rankingu Grupy C i zająć miejsce I rezerwowego? Na koniec listopada strata młodego Polaka to 126 punktów, z czego sporo udało mu się już odegrać.

Jak widać na brak emocji związanych z występem tureckiego skoczka w Belgii narzekać nie możemy. Z jednej strony śledzić będziemy starty Turka i porównywać z pozycją drugiego w tej chwili, w olimpijskim rankingu Grupy C Wojciecha Wojciańca, z drugiej zaś patrzeć będziemy na postępy w zdobywaniu punktów rankingowych Andrzeja Opłatka.

Mamy za co trzymać kciuki w ten emocjonujący i nieco dłuższy weekend kończący rok 2019.

Wyniki CSI5*-W Jumping Mechelen

Wyniki CSI4* Liverpool International Horse Show

Ważne daty i godziny CSI5* Mechelen: