Niestety ta radość trwała zaledwie kilka minut, bo wkrótce pojawiła się informacja o dyskwalifikacji naszego reprezentanta o czym pisaliśmy już dziś rano (TUTAJ). Ale nie oznacza to, że Dawida Kubiaka już nie zobaczymy na parkurze w Omaha – tej nocy o godzinie 02:15 (niedziela) rozpocznie się konkurs Grand Prix, w którym wystartuje on z numerem trzecim.

Dawid Kubiak i Bagazza M wystartują w GP Omaha (155 cm)

Dawid Kubiak i Bagazza M pozdrawiają z Omaha. Trzymajmy kciuki za ich start w Grand Prix Omaha! Konkurs rozpocznie się dziś w nocy o godzinie 2:15 naszego czasu. Dawid i Bagazza M wystartują jako trzecia para konkursu.

Opublikowany przez Świat Koni na 1 kwietnia 2017


TRANSMISJA KONKURSU GRAND PRIX OMAHA
start o godz. 2:15 (w nocy z soboty na niedzielę)

   Radości natomiast nie ukrywają zawodnicy znajdujący się na najlepszych miejscach w klasyfikacji Finału Pucharu Świata, a szczególnie McLain Ward, który stoi przed ogromną szansą zdobycia tego cennego trofeum po raz pierwszy w karierze.

McLain Ward m.in. o klaczy HH Azur (Thunder vd Zuuthoeve - Sir Lui vd Zuuthoeve): „To najlepszy koń na jakim w życiu jeździłem. Ona jest niezależną kobietą, nie sądzę, żeby zbytnio mnie potrzebowała. Ona stara się dać wszystko co ma - a ma do zaoferowania naprawdę wiele. Teraz największym wyzwaniem dla mnie będzie zachowanie spokoju i jasności umysłu. To jest coś nad czym muszę pracować i mam nadzieję, że uda mi się to w ten weekend. To mój 17 Finał Pucharu Świata i nigdy nie wygrałem – to trochę frustrujące. Staram się nie myśleć o tym co robią inni. Staram się zrobić to co najlepsze z każdej sytuacji.”. Do tej pory najlepszym wynikiem Amerykanina w FPŚ było miejsce 2, które zdobył w 2009 roku podczas Finału w Las Vegas. Dosiadał tam niezapomnianej klaczy Sapphire.

Gregory Wathelet dosiada konia, którego jeździł już w latach 2012-2014. Mowa o 12-letnim obecnie wałachu FORLAP (Guerlybet Hero - Heartbreaker), którego później kupił Alexander Onischenko. Pod koniec ubiegłego roku Forlap wrócił do stajni belgijskiego zawodnika i od tamtej pory koń ten prezentuje się coraz lepiej w najtrudniejszych konkursach na świecie.
„Jak do tej pory sądzę, że to była dobra decyzja aby wystartować tu na nim. To koń, który zawsze walczy dla mnie. Nie przypuszczałem, że tak szybko nabierze pewności siebie ale trzy tygodnie temu zacząłem mieć na nim naprawdę świetne uczucie. Dzisiejszy parkur był ciężki i bardzo trudny. Wiedziałem też, że McLain będzie szybszy ode mnie więc chciałem pojechać szybko ale bez nadmiernego ryzyka. Czasem potrzebna jest też odrobina szczęścia w odpowiednim czasie.”
Co ciekawe, Gregory Wathelet po raz pierwszy w karierze startuje w FPŚ i stoi przed ogromna szansą zwyciężenia w nim.

Reprezentant Szwajcarii, Romain Duguet, startował już w ubiegłorocznym Finale w Goeteborgu, gdzie zajął 16. miejsce na klaczy Quorida de Treho. W tym roku dosiada innej klaczy, 10-letniej TwentyTwo des Biches, która jest córką słynnego ogiera Mylord Carthago (m. po Kalor du Bocage).
„Jestem bardzo zadowolony z TwentyTwo. Jest ona u mnie w stajni od piątego roku życia. Nie jest to koń, który skacze spektakularnie ale to koń, który skacze większość parkurów na czysto. Nie planowałem na niej starty tutaj ale mój inny koń doznał kontuzji. TwentyTwo ma dopiero 10 lat ale pokazała tutaj, że potrafi skakać.”.


Zdjęcia: Lili Weik