Wspomnienia. Posiadają je ci co mają własną, pozytywną historię i co równie ważne, powiązane są one w dynamiczny sposób z dniem dzisiejszym. Tym chętniej do nich wracamy, im bardziej doniosłego wydarzenia dotyczą.

 

Rocznice na ogół wyzwalają w nas szlachetne i doniosłe uczucia. Szczególnego znaczenia nadajemy tym, kiedy powód ich fetowania jest radosny i obchodzony znaczącą liczbowo ilość razy.
Te szczególne rocznice zwykliśmy nazywać jubileuszami.

W 2018 roku obchodzimy w Łodzi właśnie taki jubileusz 60-lecia istnienia Łódzkiego Klubu Jeździeckiego.

Warto by chyba w początkach XXI wieku sięgnąć pamięcią wstecz by prześledzić kolejne etapy rozwoju Łódzkiego Klubu Jeździeckiego.

Początki nie były wcale łatwe. W połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku ówczesna władza państwa polskiego mówiąc delikatnie "nie kochała" koni i jeździecta z pobudek, jak byśmy to dzisiaj powiedzieli ideologicznych i doktrynalnych.

Po "odwilży" Października 1956 roku okowy doktryny komunistycznej nieco zelżały. 3 marca 1957 roku reaktywowano powstały w 1928 roku Polski Związek Jeździecki. W Łodzi grupa zapaleńców: Krystyna Leszczyńska, Zofia Prochowska, Witold Kaczyński, Michał Nowina – Sroczyński, Władysław Kozik, Piotr Schile i Piotr Kwaśniewski doprowadziła do  powstania i zarejestrowania w maju 1958 roku klubu jeździeckiego, który był pierwszym w powojennej Polsce miejskim klubem jeździeckim, niezwiązanym z wojskiem, milicją czy państwowymi stadami czy stadninami.

Klub ten został nazwany Łodzki Klub Jeździecki.

Ile więc trzeba było samozaparcia i woli osiągnięcia celu oraz poświęcenia by doprowadzić w tamtych czasach do powstania i zarejestrowania klubu jeździeckiego, nikt juz dzisiaj nie wie.

A jednak oni to zrobili!!!

 

 

Intencją założycieli było nawiązanie do tradycji hippicznych przedwojennej Łodzi, a dokładnie do tradycji powstałego w 1937 roku Łódzkiego Klubu Jazdy Konnej, prowadzonego przez przez wybitnego jeźdźca i olimpijczyka, pułkownika Karola Rómmla.

Pułkownik Karol Rómel został też pierwszym Honorowym Członkiem nowo powstałego Łódzkiego Klubu Jeździeckiego.

Klub mieścił się w stajni i budynkach gospodarczych dawnego majątku barona Heinzla w  Łagiewnikach, będących częścią Łodzi. W stajni, nad wejściem której umieszczona była końska głowa stanęło pierwszych sześć wydzierżawionych koni. Zamiast siodeł sportowych czy wszechstronnych klubowi jeźdźcy dostali kilka polskich i niemieckich kulbak kawaleryjskich.

Choć miejski klub jeździecki nie mógł na równych zasadach rywalizować z klubami wojskowymi lub związanymi ze stadninami bądź stadami ogierów, to Łódzki Klub Jeździecki zaczął tętnić życiem nie tylko sportowym, ale również bogatym życiem towarzyskim.

Chętnych do jazd zaczęło przybywać co skutkowało zwiększeniem stawki posiadanych już na własność koni klubowych.

Treningi sportowe i zajęcia szkółki jeździeckiej odbywały się na hipodromie przy ulicy Łagiewnickiej a jazdy rekreacyjne na terenie największego kompleksu lasów komunalnych w Europie, w Lesie Łagiewnickim.

Burzliwy rozwój Łódzkiego Klubu Jeździeckiego w latach 60-tych ubiegłego wieku doprowadził w roku 1968 do znacznego poszerzenia jego bazy. Odbyło się to zgodnie z kawaleryjską i kresową tradycją poprzez dokonanie "zajazdu" na opuszczony i niszczejący majątek Charzew. Majątek ten leżał na przeciwległym w stosunku do Łagiewnik krańcu Łodzi, na obrzeżach terenów lotniska Lublinek. Niechęć ówczesnych władz do tej koncepcji rozwoju ŁKJ-tu i problemy logistyczne zakończyły w 1970 roku ten epizod i Klub skupił sie na dalszej pracy w swoim "mateczniku" przy ulicy Łagiewnickiej.

Zawodnicy ŁKJ od początku istnienia Klubu prezentowali wysoki poziom sportowy i wielką wolę zwycięstwa. Na przestrzeni minionych 60 lat na wszystkich hipodromach nie tylko Polski podziwiać było można ich determinację w walce o zwycięstwo.

Już w 1961 roku, startujący w barwach ŁKJ Tadeusz Grabowski podczas Mistrzostw Polski Seniorów w skokach przez przeszkody rozgrywanych w Lublinie uplasował się na wysokiej 4 pozycji.

Rok później młody podówczas Marek Nejman zajął VI miejsce podczas Mistrzostw Polski Juniorów.

W 1973 roku wysokie piąte miejsce podczas Mistrzostw Polski Juniorów wywalczył Andrzej Staniszkis. W czasie rozgrywania Mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej w kolejnych dwóch latach (tj. 1974 i 1975) Stanisław Marchwicki zajął IV miejsce, pokazując, że praca z młodzieżą była od początku istnienia ŁKJ jego mocną stroną.

Bardzo udanie zaprezentował się w 1976 roku na rozgrywanych w Wielkiej Brytanii MEJ członek Klubu i Kadry Narodowej - Andrzej Lemański. Ten sam zawodnik ponownie reprezentował Klub na MEJ w skokach w 1978 roku, które rozegrane zostały w Belgii.

W 1980 roku, w klasyfikacji Klubowego Pucharu Polski Seniorów ŁKJ zajął wysoką IV pozycję.

W 1978 roku w ŁKJ rozpoczęto treningi i co za tym idzie starty w bardzo trudnej konkurencji jaką jest Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego. Również w tej dyscyplinie zawodnicy ŁKJ  mogą poszczycić się wieloma sukcesami. Jeźdźcy tacy jak Janusz Komorowski, czy Sławomir Karcz, który zdobył IV miejsce na Mistrzostwach Polski Juniorów w wkkw w 1980 roku, pokazali, że miejski klub może udanie rywalizować nie tylko podczas krajowych zawodów. Sławomir Karcz będąc członkiem Kadry Narodowej bardzo udanie zaprezentował się w 1981 roku podczas Mistrzostw Europy w Bremen. W klasyfikacji indywidualnej zajął XIII miejsce a wraz z polską drużyną uplasował się na IV miejscu. Warto wspomnieć też o kontynuowaniu sukcesów w tej konkurencji przez Jacka Stasiaka (II miejsce na Mistrzostwach Polski w 1985 roku oraz udział w Mistrzostwach Europy w 1986 roku).

 

 

Po transformacjach roku 1989 nie trzeba było długo czekać na kolejne, spektakularne sukcesy zawodników z ŁKJ. Podczas rozgrywanych w 1994 roku Halowych Mistrzostw Polski Juniorów w Skokach tytuł mistrzowski wywalczyła Aleksandtra Słuszniak.

Druga połowa lat dziewięćdziesiątych to "złota era" dla ŁKJ. Podczas rozgrywanych w 1995 roku na terenie poznańskich MTP Halowych Mistrzostw Polski Stanisław Marchwicki startując na ogierze małopolskim SAGANEK wywalczył tytuł mistrzowski. W tym samym roku podczas międzynarodowych zawodów CSI Wrocław startując na tym samym koniu uplasował się w konkursie Grand Prix tych zawodów na II pozycji.

A nie był to nie koniec tego dobrego dla Klubu roku.

Aleksandra Słuszniak w Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów ponownie wywalczyła miejsce na podium, zdobywając srebrny medal. Podczas MPJ rozgrywanych na otwartym hipodromie zajmując II miejsce potwierdziła swoje i Klubu wysokie aspiracje sportowe.

Rok ten został zamknięty wielkim i bezprecedensowym sukcesem. Łódzki Klub jeździecki zakończył go w klasyfikacji klubowej PZJ na pierwszym miejscu.

W kolejnym, 1996 roku Stanisław Marchwicki podczas HMP Seniorów w skokach zajął II miejsce i wywalczył srebrny medal. Na otwartych MP Seniorów w skokach zajął VII miejsce. Jednak równa i wysoka forma podczas całego sezonu spowodowała, że w indywidualnym rankingu PZJ okazał się najlepszym zawodnikiem w Polsce.

Również w następnym 1997 roku zawodnik ten pokazał wysoką klasę. IV miejsce w HMP S i MP S w skokach, starty w międzynarodowych zawodach w Kossen, Pradze i Budapeszcie skutkowały drugą pozycją w rankingu indywidualnym PZJ w skokach.

Rok 1998 przyniósł wygrane Stanisława Marchwickiego w konkursach GP w Krakowie i Łącku oraz VIII miejsce podczas  MP S w skokach. Zawodnik ten jako członek Kadry Narodowej i polskiego zespołu podczas międzynarodowych zawodów CSIO rozgrywanych w Czerniachowsku wygrał konkurs drużynowy Pucharu Narodów. Zyskał też tytuł Najlepszego Zawodnika zawodów CSI rozgrywanych we Wrocławiu. Jego uczennica Aleksandra Słuszniak podczas Mistrzostw Polski MJ w skokach zajęła bardzo niewdzięczne, ale wysokie, IV miejsce.

Do listy sukcesów Łódzkiego klubu Jeździeckiego dopisał się swoim srebrnym medalem z Mistrzostw Polski Kuców i Małych Koni kolejny zawodnik i wychowanek ŁKJ – Łukasz Stępień.

Klub ponownie zajął I miejscu w klasyfikacji Klubowej Rankingu PZJ.

Pierwsza dekada XXI wieku pokazała, że wyniki sportowej młodzieży jeździeckiej stały się od tej pory prawdziwą wizytówką pracy Łódzkiego Klubu Jeździeckiego.

W 2006 roku podczas Mistrzostw Polski Juniorów rozgrywanych w Chojnowie pod Warszawą, najlepszym zawodnikiem w kraju okazał się ponownie zawodnik reprezentujący barwy ŁKJ – startujący na ogierze PREZENT, Piotr Sikorski. Ten młody zawodnik utrzymał wysoką formę przez kolejne dwa lata. W 2007 roku wywalczył podczas kolejnych MP J drugą lokatę, wzbogacając medalowy dorobek ŁKJ o srebrny medal.

Rok później, w bardzo dobrym dla ŁKJ 2008 roku Piotr Sikorski ponownie sięgnął po złoto, tym razem jednak w kategorii młodych jeźdźców. Uczestniczył również w Mistrzostwach Europy.

Klub święcił swoje sukcesy nie tylko na najwyższym, krajowym poziomie podczas rogrywania Mistrzostw Polski. Reprezentantka ŁKJ, Justyna Walter zdobyła złoty medal Mistrzostw Regionu Łódzkiego Juniorów w Skokach. Kolejna klubowiczka, Paulina Januszewska wywalczyła srebrny medal Mistrzostw Regionu Łódzkiego Juniorów Młodszych w Skokach. Julia Moczak zdobyła srebrny medal Pucharu Polski Kuców w ujeżdżeniu oraz srebrny medal Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików a Mateusz Ruprecht wywalczył brązowy medal Mistrzostw Regionu Seniorów w Skokach.

 

 

W 2009 roku dzięki kontynuacji solidnej pracy szkoleniowej z młodzieżą sukcesy odnosili kolejni zawodnicy Łódzkiego Klubu Jeździeckiego:

  • Kinga Daszczyk – brązowy medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży Kuców w skokach
  • Kajetan Podedworny – srebrny medal Pucharu Polski Kuców
  • Paulina Januszewska – 5. miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży Dużych Koni w skokach
  • Mateusz Ruprecht – 7. miejsce w Mistrzostwach Polski Młodych Jeźdźców w skokach.

 

W 2010 roku Julia Moczak ponownie sięgnęła po srebrny medal Halowego Pucharu Polski Kuców w ujeżdżeniu oraz po medal brązowy Pucharu Polski Kuców w Skokach. Kinga Daszczyk zajęła 5 miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży kuców w Skokach. Na takim samym miejscu zakończyła swoje starty podczas  w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w skokach dosiadając dużego konia kolejna amazonka z ŁKJ - Paulina Januszewska.

Rok później Paulina Januszewska zdobyła złoty medal Mistrzostw Polski Juniorów w skokach, do którego dołożyła również złoty medal Mistrzostw Regionu Łódzkiego w Skokach oraz wzięła udział w Międzynarodowych Zawodach w Passo Fundo (Brazylia) jako członek Kadry Narodowej.
W tym samym roku Julia Moczak ponownie zdobyła srebrny medal Halowego Pucharu Polski Kuców w ujeżdżeniu, do którego "dorzuciła" brązowy medal Mistrzostw Polski Kuców w ujeżdżeniu oraz brązowy medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w ujeżdżeniu w startach na dużych koniach.
Jednak o sukcesach zawodników ŁKJ przez minione 60 lat nie świadczą jedynie medale zdobywane podczas najważniejszych krajowych zawodów jakimi są bez wątpienia imprezy mistrzowskie. Podczas zawodów rangi począwszy od regionalnej po ogólnopolską oraz Mistrzostw Polski Kuców nazwiska reprezentantów ŁKJ znaleźć można było wśród czołówki.

Warto podkreślić fakt, że Klub osiągał swoje sukcesy w warunkach klubu miejskiego, nie mającego nigdy wsparcia jakie miały kluby działające przy Stadninach Koni lub Stadach Ogierów. By myśleć o kontynuacji sukcesów sportowych Klub musiał ciągle poszukiwać odpowiednich koni.

Oznaczało to konieczność zakupu młodych koni i poprzez żmudną i nieałtwą pracę z nimi szukania sportowych talentów na miarę sportowych ambicji jeźdźców z Łódzkigo Klubu Jeździeckiego.

W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku działalność tego typu stała się klubową wizytówką. Był to czas, kiedy na ulicy Łagiewnickiej często gościli szukający dobrych koni sportowych kupcy nie tylko z Polski ale i z całej Europy. Dobrze przygotowane i profesjonalnie pokazane konie były dla nich doskonałą okazją do dokonania wartościowych zakupów i zarazem doskonałą wizytówką zarówno ŁKJ jak i polskiego jeździectwa.

Minione sześćdziesiąt lat Klubu to ciągła wymiana pokoleń jeźdźców. Prawidłowa praca z młodzieżą skutkowała ciągłym napływem talentów. Miejsce zawodników kończących karierę zajmowali nowi.

 

Funkcje trenerskie w klubie pełnili kolejno:

  • Michał Nowina-Sroczyński
  • Konstanty Kułagowski
  • Piotr Polakowski i rónolegle Andrzej Woźniewski
  • Stanisław Marchwicki
  • i obecnie Dorota Marchwicka.

 

Każda z tych osób odcisnęła swoje piętno na zawodnikach startujących w barwach ŁKJ oraz na całej społeczności klubowej. Jednak największe sukcesy w dotychczasowej sportowej historii Klubu związane są z trenerem Stanisławem Marchwickim.

Jego osiągnięciom zawodnika w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych towarzyszyła wytężona i owocna praca z młodzieżą. Medale MP w kategorii juniorów zdobywane przez wychowanków ŁKJ do dnia dzisiejszego, to jest efekt jego trenerskiego zaangażowania.

To właśnie dzięki takiemu podejściu ŁKJ nie stanął nigdy w miejscu.

Oczywiście nie zawsze wszystko układało się pomyślnie ani bezproblemowo. Rozwój czy nawet utrzymanie się "na powierzchni" nie byłby możliwy bez wytężonej pracy Członków Klubu, jego władz statutowych i pracowników.

Hipodrom przy ulicy Łagiewnickiej, wielokrotnie gościł mieszkańców Łodzi, sympatyków jeździectwa podczas zawodów czy uroczyście obchodzonych Biegów Św. Huberta. Stał się też swojego rodzaju "kuźnią" jeździeckich talentów. Swoje korzenie w ŁKJ ma wielu znanych i uznanych zawodników czy trenerów związanych ze sportem jeździeckim nie tylko naszego okręgu. Wielu z nich prowadzi dzisiaj swoje stajnie czy ośrodki jeździeckie.

Łódzki Klub Jeździecki to jednak nie tylko sport na najwyższym krajowym i międzynarodowym poziomie. Od początku swojego istnienia klub prowadził i czyni to nadal działalność o charakterze rekreacyjnym.

Nie można bowiem myśleć poważnie o działalności sportowej bez podstawy jaką jest dla sportu szeroko rozumiana rekreacja konna. To z jej szeregów sport czerpie szeroko kandydatów do szkółek sportowych czy luzaków, bez których niemożliwe byłoby uzyskiwanie wyników sportowych. Działalność ta poprzez przybliżanie jeździectwa dla każdego kto chciałby bardziej aktywnie spędzać swój czas wolny stanowi wspaniałe propagowanie tak samego sportu jak i koni.

Tradycją już stały się corocznie organizowane przez ŁKJ Mistrzostwa Łodzi Jeźdźców Rekreacyjnych w skokach przez przeszkody czy konkursy dla amatorów organizowane przy okazji zawodów sportowych. Zapału i ducha sportowej walki uczestników tych zmagań pozazdrościć z pewnością mogą organizatorzy niejednej "poważnej" imprezy sportowej.

Dużym atutem ŁKJ jest jego lokalizacja i dogodny dojazd z centrum Łodzi. Otoczenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich pozwala na kontakt z unikalnym krajobrazem i przyrodą. Spacer w siodle po terenie Lasu Łagiewnickiego, największego w Europie kompleksu lasów miejskich, o każdej porze roku jest żródłem niezapomnianych doznań.

Kryta ujeżdżalnia pozwala na jazdę sportowcom jak też jeźdźcom rekreacyjnym w przypadku załamania się pogody.

Tradycją stały się corocznie organizowane w gorącym przedświątecznym okresie Wigilijne Zawody. Ich specyficzna atmosfera, wyróżniająca je spośród "normalnych" zawodów stanowi corocznie magnes dla mieszkańców tej dużej aglomeracji.

Minione 60 lat w historii Klubu to oczywiście nie tylko pasmo samych sukcesów. Bywały wśród nich dni, kiedy wydawało się, że czarne chmury przysłoniły jego przyszłość. Widmo likwidacji wisiało nad ŁKJ w czasach "jedynie słusznego ustroju" naszego kraju. Po przemianach przełomu lat 80/90 również jego dalszy rozwój "wisiał na włosku". Obecnie też wiele problemów nęka tak władze Klubu jak i jego aktywnych członków i całą społeczność klubową. W tych dniach szczególnego znaczenia nabiera współpraca  Klubu ze sponsorami. To dzięki ich hojności Klub może dalej prowadzić swoje statutowe zadania popularyzacji jeździectwa w społeczeństwie naszego miasta.

Spojrzenie wstecz, na minione 60 lat działalności pozwala mieć nadzieję, że nie zniknie on z jeździeckiej mapy Polski i Łodzi i trafne okaże się hasło wpisane w godło Klubu: FLUCTUTAT NEC MERGITUR (unosi się lecz nie tonie).

Sławomir Dudek