Dla Lamaze’a i dla Kanady był to wyjątkowy moment – 40-latek z Schomberg (Ontario) zdobył pierwszy w historii tego kraju indywidualny złoty medal. Poprzednio najlepszy był Michel Vaillancourt, który zdobył srebro w Montrealu w 1976 roku.
Na finałowy konkurs Leopoldo Palacios i Steve Stephens jak zawsze dali z siebie wszystko i parkur był ustawiony na trudnym poziomie. 10 jeźdźcom udało się przejechać rundę A na czysto. Tęczowa kombinacja triple okazała się dla wielu nie do pokonania – także dla Niemców: Ludger’a Beerbaum’a na All Inclusive, który strącił drugi element i Meredith Michaels-Beerbaum, która źle oceniła odległość po stacjonacie i również popełniła błąd.
Publiczność mogła podziwiać 2 sensacyjne przejazdy Holenderów: Angelique Hoorn na O'Brien i Marc’a Houtzager ‘a na ogierze Opium – wywołujące wielki uśmiech na twarzy szefa ich ekipy (Rob Ehrens), któremu humor ostatnio nie dopisywał po wielu niepowodzeniach z ostatnich miesięcy. Na czysto rundę A przejechał także Belg Jos Lansink na Cumano – transparent wywieszony przez holenderskich kibiców wywołał ogromny uśmiech na jego twarzy: "Jos Lansink, Made in Holland”.
Do finałowej rozgrywki po rundzie B zakwalifikowało się 9 zawodników, z czego 4 przejechało parkur na czysto.
Żródło: za zgodą FEI
fot. Kit Houghton
tłumaczenie: Agnieszka Fibakiewicz